Fernando Verdasco wrócił do głównego cyklu. Stoczył interesujący mecz pokoleń

Fernando Verdasco po pięciomiesięcznej absencji wrócił do rozgrywek głównego cyklu. W I rundzie turnieju ATP 250 w Cordobie Hiszpan rozegrał ciekawy mecz z o 17 lat młodszym Sebastianem Baezem.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Fernando Verdasco Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Fernando Verdasco
Z powodu kontuzji łokcia Fernando Verdasco, były dziewiąty tenisista świata, stracił znaczną część zeszłego roku i w światowym rankingu osunął się na 200. miejsce. 38-letni Hiszpan ciągle jednak chce wrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie. We wtorek rozegrał pierwszy mecz w głównym cyklu od września zeszłego roku. W I rundzie turnieju ATP 250 w Cordobie przegrał 6:7(6), 5:7 z Sebastianem Baezem.

- Przed meczem byłem zdenerwowany, ale sądzę, że to normalne. Grałem przeciwko wspaniałemu rywalowi, który ma niesamowite doświadczenie. Cieszę się, że zakończyłem ten mecz w dwóch setach - mówił, cytowany przez atptour.com, 21-letni Baez, który w II rundzie zmierzy się z rozstawionym z numerem trzecim Cristianem Garinem.

We wtorek miejscowi kibice cieszyli się też ze zwycięstw dwóch innych argentyńskich tenisistów. Tomas Martin Etcheverry, posiadacz dzikiej karty, pokonał 2:6, 6:3, 6:4 kwalifikanta Nicolasa Jarry'ego i w II rundzie zmierzy się z Nikolą Milojeviciem, który wszedł do turnieju jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, zastępując Dominika Thiema.

ZOBACZ WIDEO: Awantura na konferencji Michniewicza. "Pana wypowiedź nadaje się do prokuratury"

Z kolei w argentyńskim starciu kwalifikant Juan Pablo Ficovich niespodziewanie wygrał 7:6(5), 6:2 z Federico Corią. W 1/8 finału 25-latek z Buenos Aires, dla którego to debiutanckie zwycięstwo na poziomie ATP Tour, zagra z najwyżej rozstawionym Diego Schwartzmanem.

Niemiłą niespodziankę lokalnym fanom sprawili natomiast Francisco Cerundolo i Federico Delbonis. 23-letni Cerundolo nieoczekiwanie przegrał z kwalifikantem Alejandro Tabilo. Chilijczyk w II rundzie stanie naprzeciw Carlosa Tabernera, który wygrał z oznaczonym "piątką" Delbonisem.

Oznaczony numerem czwartym Lorenzo Sonego na otwarcie zmierzy się z Roberto Carballesem. Hiszpan ograł 6:2, 6:4 Holgera Rune. Z kolei rywalem Juana Pablo Varillasa w meczu o ćwierćfinał będzie Albert Ramos. Hiszpan, turniejowa "szóstka", okazał się lepszy od Andreja Martina.

Do 1/8 finału awansował również Daniel Elahi Galan. Kolumbijczyk, który wszedł do drabinki jako lucky loser w miejsce ubiegłorocznego mistrza Juana Manuela Cerundolo, wygrał z Hugo Dellienem. W następnej fazie zmierzy się z Jaume Munarem.

Cordoba Open, Cordoba (Argentyna)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 358,1 tys. dolarów
wtorek, 1 lutego

I runda gry pojedynczej:

Albert Ramos (Hiszpania, 6) - Andrej Martin (Słowacja) 6:4, 6:3
Carlos Taberner (Hiszpania) - Federico Delbonis (Argentyna, 5) 6:4, 6:2
Roberto Carballes (Hiszpania) - Holger Rune (Dania) 6:2, 6:4
Sebstian Baez (Argentyna) - Fernando Verdasco (Hiszpania, PR) 7:6(6), 7:5
Juan Pablo Ficovich (Argentyna, Q) - Federico Coria (Argentyna) 7:6(5), 6:2
Alejandro Tabilo (Chile, Q) - Francisco Cerundolo (Argentyna, WC) 6:4, 6:1
Tomas Martin Etcheverry (Argentyna, WC) - Nicolas Jarry (Chile, Q) 2:6, 6:3, 6:4
Daniel Elahi Galan (Kolumbia, LL) - Hugo Dellien (Boliwia) 7:5, 6:3

wolne losy: Diego Schwartzman (Argentyna, 1); Cristian Garin (Chile, 3); Lorenzo Sonego (Włochy, 4); Nikola Milojević (Serbia, LL)

Słodko-gorzki dzień dla gospodarzy w Montpellier. Błysnął 37-letni weteran

Kto awansuje do ćwierćfinału?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×