Działo się w Indian Wells! Klęska japońskiej mistrzyni, Ons Jabeur za burtą

PAP/EPA / RAY ACEVEDO / Na zdjęciu: Naomi Osaka
PAP/EPA / RAY ACEVEDO / Na zdjęciu: Naomi Osaka

Japonka Naomi Osaka szybko pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Indian Wells. Odpadła Tunezyjka Ons Jabeur, a w niezwykłych okolicznościach awans do kolejnej rundy wywalczyła kanadyjska tenisistka Leylah Fernandez.

Nieudany Australian Open (w III rundzie zmarnowała dwie piłki meczowe w starciu z Amandą Anisimovą) sprawił, że Naomi Osaka (WTA 78) wypadła z Top 50 rankingu. W Indian Wells Japonka triumfowała w 2018 roku. Tym razem odpadła już w II rundzie. Przegrała 0:6, 4:6 z Weroniką Kudermetową (WTA 24).

W ciągu 77 minut Osaka zmarnowała cztery break pointy i została przełamana cztery razy. Japonka posłała 12 kończących uderzeń i popełniła 17 niewymuszonych błędów. Kudermetowa również zrobiła 17 pomyłek, ale miała 23 piłki wygrane bezpośrednio. Kolejną rywalką moskwianki będzie Marie Bouzkova (WTA 97), która wygrała 5:7, 6:2, 6:0 z Jessicą Pegulą (WTA 19). Czeszka odparła sześć z ośmiu break pointów i zaliczyła sześć przełamań.

Daria Saville (WTA 409) odbudowuje się po problemach zdrowotnych i w Indian Wells pokusiła się o wartościowe zwycięstwo. Pokonała 7:5, 6:7(0), 6:4 Ons Jabeur (WTA 10). Tunezyjka obroniła dwie piłki meczowe w 12. gemie drugiego seta. W trzecim prowadziła 2:0, by stracić cztery gemy z rzędu. Wyrównała na 4:4, ale w końcówce lepsza była Australijka.

W trwającym dwie godziny i 39 minut meczu Saville pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 17 break pointów. Australijka odniosła 12. zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, pierwsze od 2018 roku, gdy w Pekinie odprawiła Petrę Kvitovą. Kolejną jej rywalką będzie Belgijka Elise Mertens.

Leylah Fernandez (WTA 21) przegrywała 2:6, 3:5 z Amandą Anisimovą (WTA 43), by obronić cztery piłki meczowe. Pierwszą odparła w dziewiątym gemie drugiego seta, a trzy kolejne przy 4:5. W tie breaku nie oddała rywalce nawet punktu. Trzecia partia nie odbyła się, bo Amerykanka skreczowała z powodu problemów zdrowotnych. Fernandez wygrała drugi z rzędu mecz po obronie piłek meczowych. Pięć zniwelowała w starciu z Camilą Osorio w finale turnieju w Monterrey.

Do akcji wkroczyła broniąca tytułu Paula Badosa (WTA 7). Hiszpanka wróciła z 0:2 w drugim secie i pokonała 6:2, 7:6(4) Terezę Martincovą (WTA 42). W III rundzie jest też Wiktoria Azarenka (WTA 15), dwukrotna mistrzyni turnieju w Indian Wells (2012, 2016) i ubiegłoroczna finalistka. Była liderka rankingu wykorzystała pięć z 11 break pointów i wygrała 6:3, 7:5 z Astrą Sharmą (WTA 96).

Shelby Rogers (WTA 49) zwyciężyła 7:5, 7:6(7) Jelenę Ostapenko (WTA 12). W pierwszym secie Amerykanka wróciła ze stanu 2:4.  W drugiej partii obroniła dwie piłki setowe, po jednej w 10. gemie i tie breaku. W ciągu godziny i 56 minut zdobyła 27 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Reprezentantka gospodarzy obroniła siedem z 11 break pointów i spożytkowała pięć z sześciu szans na przełamanie.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
sobota, 12 marca

II runda gry pojedynczej:

Paula Badosa (Hiszpania, 5) - Tereza Martincova (Czechy) 6:2, 7:6(4)
Wiktoria Azarenka (13) - Astra Sharma (Australia, LL) 6:3, 7:5
Leylah Fernandez (Kanada, 18) - Amanda Anisimova (USA) 2:6, 7:6(0) i krecz
Weronika Kudermetowa (21) - Naomi Osaka (Japonia) 6:0, 6:4
Sara Sorribes (Hiszpania, 32) - Kaja Juvan (Słowenia, Q) 3:6, 7:5, 6:3
Daria Saville (Australia, Q) - Ons Jabeur (Tunezja, 9) 7:5, 6:7(0), 6:4
Shelby Rogers (USA) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 10) 7:5, 7:6(7)
Marie Bouzkova (Czechy, Q) - Jessica Pegula (USA, 14) 5:7, 6:2, 6:0

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Bez niespodzianki w Indian Wells. Magdalena Fręch nie stawiła oporu Czeszce
Chinki były za mocne. Magda Linette zakończyła występ w Kalifornii

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zrezygnował z olbrzymich pieniędzy. "Od razu rozpętała się burza"

Komentarze (1)
avatar
ryś szyszki
13.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo ją lubię. Szkoda. Przeszła wiele. Ale wierzę, że sobie poradzi.