Obronione i zmarnowane meczbole. Szalony pojedynek Kamila Majchrzaka

Kamil Majchrzak zmierzył się z Fernando Verdasco w meczu II rundy turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Phoenix. Niezwykle zażarty pojedynek padł ostatecznie łupem doświadczonego Hiszpana.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Kamil Majchrzak Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
W czwartek Kamil Majchrzak (ATP 75) zmierzył się z tenisistą, który dopiero co wygrał challengera w meksykańskim Monterrey. Fernando Verdasco (ATP 150) stara się powrócić do Top 100, aby móc rywalizować w imprezach głównego cyklu. Po kiepskim początku sezonu idzie mu teraz naprawdę dobrze.

Majchrzak stoczył z 38-letnim przeciwnikiem trzysetowy bój. W partii otwarcia szybko stracił serwis i przegrywał 0:2, ale potem zagrał znakomicie. "Szumi" trzykrotnie przełamał podanie przeciwnika i dzięki temu zakończył seta wynikiem 6:2.

W drugiej odsłonie Verdasco znów jako pierwszy zdobył przełamanie, lecz szybko stracił przewagę. Gdy polski tenisista wyszedł na 3:2, wydawało się, że znów pójdzie za ciosem. Tymczasem to Hiszpan uzyskał breaka na 4:3 i zrobił wszystko, aby utrzymać prowadzenie. W 10. gemie obronił break pointa i wykorzystał drugiego setbola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Najwięcej działo się w trzecim secie. Verdasco prowadził już 4:0, lecz miał problem z zamknięciem pojedynku. W 10. gemie nie wykorzystał dwóch piłek meczowych i stracił podanie, po czym wściekły zniszczył rakietę i otrzymał za to karę punktu. Po paru minutach to Majchrzak wyszedł na 6:5, a po zmianie stron miał swoje szanse. W momencie zagrożenia Hiszpan zagrał jednak bardzo dobrze. Obronił dwie piłki meczowe i doprowadził do rozgrywki tiebreakowej. W niej okazał się skuteczniejszy od Polaka, bo wykorzystał czwartego meczbola.

Verdasco pokonał ostatecznie Majchrzaka 2:6, 6:4, 7:6(5) i wystąpi w ćwierćfinale challengera w Phoenix. Jego przeciwnikiem będzie w piątek Amerykanin Jeffrey John Wolf. Natomiast nasz reprezentant uda się do Miami, gdzie weźmie udział w zawodach rangi ATP Masters 1000. Polak ma pewne miejsce w głównej drabince.

Arizona Tennis Classic, Phoenix (USA)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 159,3 tys. dolarów
czwartek, 17 marca

II runda gry pojedynczej:

Fernando Verdasco (Hiszpania) - Kamil Majchrzak (Polska) 2:6, 6:4, 7:6(5)

***
W miejscowości Roseto degli Abruzzi, gdzie w ubiegłym tygodniu po tytuł sięgnęli Jan Zieliński i Hugo Nys, zagrała tym razem inna polsko-monakijska para. Oznaczeni czwartym numerem Szymon Walków i Romain Arneodo pokonali na inaugurację duet gospodarzy Raul Brancaccio i Flavio Cobolli 6:2, 6:4. W ćwierćfinale sposób na nich znaleźli Włoch Franco Agamenone i Francuz Manuel Guinard, którzy odwrócili losy spotkania i zwyciężyli 1:6, 6:3, 10-7.

Regione Abruzzo Aterno Gas & Power Cup, Roseto degli Abruzzi (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 45,7 tys. euro
wtorek-czwartek, 15-17 marca

ćwierćfinał gry podwójnej:

Franco Agamenone (Włochy) / Manuel Guinard (Francja) - Szymon Walków (Polska, 4) / Romain Arneodo (Monako, 4) 1:6, 6:3, 10-7

I runda gry podwójnej:

Szymon Walków (Polska, 4) / Romain Arneodo (Monako, 4) - Raul Brancaccio (Włochy) / Flavio Cobolli (Włochy) 6:2, 6:4

Czytaj także:
Świetne wieści dla Novaka Djokovicia. Co z Rosjanami?
Szykuje się rewolucja w Wielkim Szlemie

Czy Kamil Majchrzak awansuje w 2022 roku do Top 50?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×