Trzy kolejne wygrane turnieje i seria 17 meczów bez porażki, która trwa od 22 lutego - ostatnie tygodnie w światowym tenisie kobiet bezdyskusyjnie należą do Igi Świątek.
20-latka w sobotę w wielkim finale turnieju WTA 1000 w Miami pokonała Japonkę Naomi Osakę 6:4, 6:0. Dzięki temu zapisała się w kartach historii. Dlaczego? Już tłumaczymy.
Polka wcześniej triumfowała w prestiżowych zawodach w Indian Wells. W Kalifornii zwyciężyła dwa tygodnie temu, pokonując w finale Greczynkę Marię Sakkari.
ZOBACZ WIDEO: Piękna miss Euro wbiła szpilkę gwiazdorowi Szwecji
Dzięki wygranym w tych dwóch turniejach w jednym sezonie Świątek może pochwalić się skompletowaniem tzw. Sunshine Double. Do tej pory udało się to tylko trzem tenisistkom: Niemce Steffi Graf (1994 i 1996), Belgijce Kim Clijsters (2005) i Białorusince Wiktorii Azarence (2016).
Polka pochwaliła się tym osiągnięciem w mediach społecznościowych. Odpowiedź na to przygotowało oficjalne konto WTA. W sieci pojawiła się kapitalna grafika, która zrobiła wrażenie naszej zawodniczce. "Kocham to!" - napisała zachwycona.
Przypomnijmy, że w poniedziałek Świątek zostanie oficjalnie 28. liderką rankingu WTA. Zapisze się w historii jako pierwsza Polka na czele klasyfikacji WTA.
— wta (@WTA) April 3, 2022
Zobacz także:
Zabawna scena po wygranej Świątek. Aż zaświeciły jej się oczy!
Co za kwota! Świątek zarobiła wielką kasę za wygraną w Miami