Po marcowych turniejach serii Masters 1000 w Indian Wells i w Miami tenisowa karuzela zwolniła tempo. W tym tygodniu w ramach cyklu ATP Tour odbędą się dwie imprezy rangi "250" - w Marrakeszu i w Houston.
Oba turnieje miały wystartować w poniedziałek. W planie gier znalazło się osiem meczów (cztery w Marrakeszu i cztery w Houston). Tymczasem z powodu opadów deszczu tenisiści nie odbili ani jednej piłki.
To bezprecedensowa sytuacja, że w dwóch turniejach rozgrywanych na różnych kontynentach i w innych strefach klimatycznych pogoda na tyle komplikuje plany, iż gracze w ogóle nie pojawili się na kortach.
"I jak tu lubić poniedziałki?" - mogli westchnąć miłośnicy męskiego cyklu. I posiadać nadzieję, że we wtorek aura pozwoli tenisistom na rozgrywanie meczów.
Przypomnijmy, że w obu turniejach zagrają Polacy. W Marrakeszu wystąpią Kamil Majchrzak w singlu i Jan Zieliński w deblu, a w Houston w grze podwójnej zaprezentuje się Łukasz Kubot. Inauguracyjne mecze naszych reprezentantów odbędą się w środę.
Kacper Żuk przywitał się z mączką. Sprawił niespodziankę w Oeiras
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!