Trwa zwycięski marsz Kolumbijki w Bogocie. Druga z faworytek za burtą

PAP/EPA / Abierto GNP Seguros / Na zdjęciu: Camila Osorio
PAP/EPA / Abierto GNP Seguros / Na zdjęciu: Camila Osorio

Kolumbijska tenisistka Camila Osorio kontynuuje zwycięską serię w Bogocie (WTA 250), ale nie miała łatwej przeprawy z Turczynką Ipek Oz. Odpadła rozstawiona z numerem drugim Brazylijka Beatriz Haddad Maia.

W czwartek w Bogocie wyłonione zostały ostatnie trzy ćwierćfinalistki. Jedną z nich została broniąca tytułu Camila Osorio (WTA 33), która zwyciężyła 6:3, 7:6(4) Ipek Oz (WTA 267). W drugim secie Kolumbijka wróciła ze stanu 2:4. W 12. gemie obroniła piłkę setową, a w tie breaku od 0-2 zdobyła siedem z dziewięciu kolejnych punktów.

W ciągu godziny i 55 minut Osorio popełniła siedem podwójnych błędów, ale też wykorzystała pięć z ośmiu szans na przełamanie. Kolumbijka obroniła 10 z 14 break pointów. W Bogocie jest niepokonana od siedmiu meczów. Kolejną jej rywalką będzie Elina Awanesjan.

Szanse na tytuł straciła rozstawiona z numerem drugim Beatriz Haddad Maia (WTA 59), która przegrała 6:4, 3:6, 4:6 z Kamillą Rachimową (WTA 111) po dwóch godzinach i 35 minutach. Brazylijka została przełamana pięć razy, a sama wykorzystała tylko cztery z 13 break pointów.

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej

Irina Bara (WTA 118) wygrała 6:0, 0:6, 6:4 z Suzan Lamens (WTA 204). W pierwszym secie Rumunka oddała rywalce osiem punktów, a w drugim sama zdobyła zaledwie 11 piłek. W trzecim secie było dużo walki, ale do niespodzianki nie doszło.

W trwającym godzinę i 40 minut meczu obie tenisistki miały po siedem break pointów. Bara oddała podanie pięć razy, a uzyskała sześć przełamań. W ćwierćfinale Rumunkę czeka starcie z Rachimową, z którą spotka się po raz pierwszy.

Copa Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 239,4 tys. dolarów
czwartek, 7 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Camila Osorio (Kolumbia, 1) - Ipek Oz (Turcja, Q) 6:3, 7:6(4)
Kamilla Rachimowa - Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 2) 4:6, 6:3, 6:4
Irina Bara (Rumunia) - Suzan Lamens (Holandia, Q) 6:0, 0:6, 6:4

Czytaj także:
Kolejne rozczarowanie tenisistki z Top 5 rankingu. Niespodzianka w starciu Amerykanek
Zasłużony relaks Igi Świątek. Polka gościła na wspaniałym meczu

Komentarze (0)