Novak Djoković przed drugim występem w sezonie. Serb "testuje silnik"

Występ w Monte Carlo będzie dla Novaka Djokovicia drugim turniejowym startem w 2022 roku. Serb cieszy się, że znów zagra, ale wie, że jego forma nie jest optymalna. - Wciąż testuję silnik i buduję swoją grę. Zajmie mi to trochę czasu - wyjawił.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Novak Djoković Getty Images / Burak Akbulut/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Novak Djoković
Novak Djoković jest niezaszczepiony przeciwko wirusowi COVID-19 i to determinuje jego harmonogram występów. Występ w turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo będzie jego zaledwie drugim startem w tym sezonie. Wcześniej, w lutym, zagrał w Dubaju, gdzie odpadł w ćwierćfinale.

- Bardzo cieszę się, że zagram w Monte Carlo, moim miejscu zamieszkania od ponad dziesięciu lat. Z niecierpliwością czekałem na moment, kiedy znów będę mógł wystąpić w turnieju - mówił podczas konferencji prasowej, cytowany przez atptour.com.

Udział w Rolex Monte-Carlo Masters będzie dla Serba zarazem pierwszym etapem przygotowań do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!

- Mączka to nawierzchnia, na której dorastałem w Serbii i przez wiele lat występowałem tylko na niej. Pod względem historycznym na kortach ziemnych jestem najskuteczniejszy i odnosiłem duże sukcesy. Zwycięstwo w Rolandzie Garrosie w zeszłym roku ciągle jest świeże w mojej pamięci i staram się je wykorzystać jako inspirację do rozpoczęcia sezonu na ziemi w najlepszy możliwy sposób - powiedział.

- Rozumiem, że na początku tygodnia prawdopodobnie nie będę w najlepszej formie. Wciąż testuję silnik, że tak powiem, i buduję swoją grę, więc wejście w odpowiedni rytm i odnalezienie konkurencyjnego poziomu zajmie mi trochę czasu i kilka meczów - dodał.

Pod nieobecność w Monte Carlo Daniła Miedwiediewa Djoković będzie mógł zwiększyć swoją przewagę w rankingu ATP. - Bycie światowym numerem jeden to największe osiągnięcie w naszym sporcie, więc postaram się utrzymać tę pozycję ta długo, jak to możliwe - podkreślił.

W drabince Rolex Monte-Carlo Masters 34-letni Serb został najwyżej rozstawiony i w I rundzie ma wolny los. Rywalizację rozpocznie od meczu z Alejandro Davidovichem. Ale wielu obserwatorów rozgrywek już czeka na jego ewentualny ćwierćfinałowy pojedynek z innym Hiszpanem, Carlosem Alcarazem, rewelacją ostatnich tygodni.

- Nadal czuję się zmotywowany, by występować w rozgrywkach, rywalizować z młodszymi rywalami i próbować rzucić wyzwanie najlepszym w walce o największe tytuły - zapewnił.

Zapoznanie z mączką w wieczornej scenerii. Debel nie dla Huberta Hurkacza

Czy Novak Djoković wygra turniej w Monte Carlo?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×