Stefanos Tsitsipas rządzi w Monte Carlo. Grek może się pochwalić wielkim wyczynem

PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

W niedzielę rozegrano finał zawodów ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Monte Carlo. W decydującym pojedynku lepszy okazał się Stefanos Tsitsipas, który pokonał starającego się o premierowe mistrzostwo w tourze Alejandro Davidovicha Fokinę.

W finale zawodów Rolex Monte Carlos Masters 2022 zmierzyli się broniący tytułu Stefanos Tsitsipas (ATP 5) i celujący w premierowe mistrzostwo w tourze Alejandro Davidovich Fokina (ATP 46). Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy Grek dwukrotnie pokonał Hiszpana w tourze, najpierw w ćwierćfinale w Monte Carlo (2021), a następnie w I rundzie w Rotterdamie (2022).

W niedzielę faworyzowany ateńczyk poprawił bilans gier z Davidovichem Fokiną na 3-0. Zwyciężył Hiszpana po 96 minutach 6:3, 7:6(3). Dzięki temu został szóstym tenisistą w Erze Open, który obronił tytuł na monakijskiej mączce. Wcześniej dokonali tego Ilie Nastase (1971-1973), Bjoern Borg (1979-1980), Thomas Muster (1995-1996), Juan Carlos Ferrero (2002-2003) i Rafael Nadal (2005-2012 oraz 2016-2018).

Początek spotkania był dosyć nerwowy z obu stron. W trzecim gemie Tsitsipas łatwo oddał serwis, ale po zmianie stron natychmiast doprowadził do wyrównania. 23-latek z Aten coraz lepiej prezentował się na korcie. Popełniał mniej błędów, w przeciwieństwie do przeciwnika, który rozgrywał pierwszy finał w głównym cyklu i wobec tego mógł odczuwać presję. W ósmym gemie Grek znów zaatakował przy podaniu Hiszpana i zdobył kluczowego breaka. Teraz już nie czekał i po 31 minutach zakończył pierwszego seta.

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Na początku drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Popełniający dużo prostych błędów Davidovich Fokina podarował rywalowi przełamanie już w pierwszym gemie. Potem gra obu panów falowała. Gdy Hiszpan prezentował tenis na wysokim poziomie, to był w stanie odrobić straty. Tak było w czwartym oraz dziesiątym gemie, gdy Grek podawał po zwycięstwo w meczu. Ostatecznie decydujący okazał się tie break. W nim faworyt wypunktował pretendenta. Szybko uzyskał cztery meczbole i zmuszając rywala do błędu wykorzystał drugą okazję do zakończenia pojedynku.

Tsitsipas po raz drugi z rzędu został triumfatorem zawodów w Monte Carlo i dzięki temu obronił 1000 rankingowych punktów. Grek wywalczył ósme trofeum w głównym cyklu. W poniedziałek pozostanie piątym tenisistą świata. Natomiast Davidovich Fokina musi jeszcze poczekać na premierowe mistrzostwo. Na monakijskiej mączce zaprezentował się kapitalnie. Zdobył 600 punktów, które pozwolą mu zadebiutować w Top 30.

Mistrzami turnieju debla zostali najwyżej rozstawieni Rajeev Ram i Joe Salisbury. W niedzielnym finale pokonali oni parę Juan Sebastian Cabal i Robert Farah 6:4, 3:6, 10-7 i poprawili na 5-1 bilans spotkań z Kolumbijczykami. Dla Rama to 23. triumf w grze podwójnej. Salisbury sięgnął po dziewiąty tytuł, ale pierwszy na mączce. Brytyjczyk to lider klasyfikacji deblistów. Partnerujący mu Amerykanin zajmuje obecnie drugie miejsce.

Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,415 mln euro
niedziela, 17 kwietnia

finał gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) - Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) 6:3, 7:6(3)

finał gry podwójnej:

Rajeev Ram (USA, 1) / Joe Salisbury (Wielka Brytania, 1) - Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 6) / Robert Farah (Kolumbia, 6) 6:4, 3:6, 10-7

Czytaj także:
Cel zrealizowany! Iga Świątek nie miała litości dla rywalki
Iga Świątek: Nie spodziewałam się aż tak dużej popularności

Komentarze (0)