Od kwalifikacji po tytuł. Nieoczekiwana mistrzyni turnieju w Stambule

Getty Images / Anastazja Potapowa
Getty Images / Anastazja Potapowa

Turniej w Stambule (WTA 250) ma nową triumfatorkę. Została nią kwalifikantka Anastazja Potapowa, która łatwo poradziła sobie z rozstawioną z numerem trzecim Weroniką Kudermetową.

W Stambule tytułu broniła Soraną Cirsteą. W sobotę w półfinale Rumunka przegrała z Weroniką Kudermetową (WTA 29). W niedzielę wyłoniona została nowa mistrzyni. Tytuł padł łupem Anastazji Potapowej (WTA 122), która wygrała siedem meczów, bo zaczynała od kwalifikacji. W finale pokonała Kudermetową 6:3, 6:1.

Od stanu 1:3 Potapowa zdobyła 11 z 12 kolejnych gemów. W trwającym 83 minuty meczu obroniła cztery z sześciu break pointów i wykorzystała sześć z 12 szans na przełamanie. W styczniu uległa Kudermetowej w trzech setach w turnieju Melbourne Summer Set 1.

Kudermetowa wystąpiła w piątym finale w WTA Tour, trzecim w 2022 roku. W styczniu w Melbourne Summer Set 1 za mocna dla niej była Simona Halep, a w lutym w Dubaju uległa Jelenie Ostapenko. Pozostaje z jednym tytułem, który zdobyła w ubiegłym sezonie w Charleston.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?

Potapowa odniosła pierwszy trumf. W 2018 roku zanotowała dwa finały, gdy miała 17 lat. W Moskwie za mocna dla niej była Olga Danilović, a w Taszkencie przegrała z Margaritą Gasparian.

W deblu mistrzyniami zostały Marie Bouzkova i Sara Sorribes, które wygrały 6:3, 6:4 z Natelą Dżalamidze i Kamillą Rachimową. Dla Czeszki i Hiszpanki jest to pierwszy wspólny triumf. Obie mają teraz po trzy tytuły w WTA Tour.

TEB BNP Paribas Tennis Championship Istanbul, Stambuł (Turcja)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 239,4 tys. dolarów
niedziela, 24 kwietnia

finał gry pojedynczej:

Anastazja Potapowa (Q) - Weronika Kudermetowa (3) 6:3, 6:1

finał gry podwójnej:

Marie Bouzkova (Czechy, 3) / Sara Sorribes (Hiszpania, 3) - Natela Dżalamidze / Kamilla Rachimowa 6:3, 6:4

Czytaj także:
Jan Zieliński zmierzył się z mistrzami olimpijskimi. Dwa sety rozstrzygnęły mecz
Było 5:0... Nie do wiary, co się stało w meczu polskiej tenisistki

Komentarze (1)
avatar
ilovesport
24.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż, zaistniała sytuacja pokazuje, że czegokolwiek by nie mówić o obecnej sytuacji na Ukrainie (w zasadzie to Rosjanki i Białorusinki mają szczęście, że ATP i WTA ich nie wykluczyły, w przec Czytaj całość