Hubert Hurkacz z powodzeniem walczył o wejście do najlepszej ósemki turnieju ATP w Madrycie. Rozstawiony Polak był faworytem meczu, ale Serb był trudnym do złamania przeciwnikiem. W pierwszym secie Dusan Lajović z powodzeniem bronił własnego serwisu i potrafił nacisnąć przy podaniu Hurkacza. Przełamanie nastąpiło dopiero w 12. gemie na 7:5.
Druga partia była już nieco prostsza dla reprezentanta Polski. Co prawda Dusan Lajović próbował zmobilizować się do walki po powrocie na kort, ale jego żywiołowe reakcje niewiele pomogły. Tym razem Hurkacz wcześniej przełamał przeciwnika i wygrał seta 6:3.
Przez cały mecz Hubert Hurkacz nie oddał gema przy własnym serwisie. Kiedy tylko był w opresji, uruchamiał mocne podanie. W statystyce asów serwisowych był lepszy 16:3.
Stąd duża pewność, że Polak zamknie mecz w drugim secie po przełamaniu przeciwnika. W ostatnim gemie nie dał Lajoviciowi dużych nadziei na przedłużenie konfrontacji. Po ostatnim podaniu piłka pozostała na rakiecie zawodnika z Bałkanów i nie utrzymał on returnu w korcie. Hurkacz mógł cieszyć się z awansu do ćwierćfinału.
HUGE from Hubi@HubertHurkacz notches a 7-5 6-3 triumph over Dusan Lajovic to set a quarter-final showdown with Novak Djokovic at #MMOPEN pic.twitter.com/iGlYHg3Nt9
— Tennis TV (@TennisTV) May 5, 2022
Czytaj także: Gorąco w Hiszpanii wokół Świątek. Media ostrzegają ją przed jednym
Czytaj także: Roland Garros podjął decyzję ws. Rosjan
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!