Zadecydowały dwa przełamania. Dwa sety w meczu Huberta Hurkacza z liderem rankingu

Hubert Hurkacz nie sprawił niespodzianki. Polski tenisista dwa razy oddał podanie i nie zdobył seta w starciu z Serbem Novakiem Djokoviciem w turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Hubert Hurkacz Getty Images / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz przegrał trzy wcześniejsze mecze z Novakiem Djokoviciem. W piątek doszło do ich starcia w Madrycie. Polak po raz pierwszy doszedł tutaj do ćwierćfinału. Serb jest trzykrotnym mistrzem tej imprezy (2011, 2016, 2019). Lider rankingu pokonał Hurkacza 6:3, 6:4 i pozostaje w walce o czwarty triumf.

Początek był nerwowy w wykonaniu Hurkacza. Podwójny błąd i wyrzucony bekhend kosztowały go oddanie podania w drugim gemie. Polak starał się skracać wymiany, ale jego ataki nie miały jakości i popełniał dużo błędów. Później radził sobie lepiej, ale częściej inicjatywa należała do Djokovicia. Serb był solidny w każdym elemencie gry i nie oddał przewagi przełamania. Wynik I seta na 6:3 ustalił wygrywającym serwisem.

Akcja zwieńczona skrótem przy siatce pozwoliła Hurkaczowi obronić break pointa w pierwszym gemie II partii. Polak był agresywniejszy i coraz częściej decydował o tempie wymian. Nie znaczyło to jednak, że uzyskał przewagę na korcie. Kończenie wymian był dla niego bardzo trudnym zadaniem, bo Djoković świetnie odczytywał jego zamiary. Serb bardzo dobrze się bronił, wyprowadzał świetne kontry i cierpliwie czekał na swoje szanse.

W piątym gemie Hurkacz już się przed stratą podania nie uratował. Doszło do tego, gdy wyrzucił forhend. Polakowi brakowało swobody w przeprowadzaniu ataków. Miał momenty lepszej gry, ale za dużo było w niej przestojów. Djoković był bardziej zdecydowany i nie popełniał prostych błędów. W ósmym gemie Serb uzyskał dwie piłki meczowe. Pierwszą zmarnował psując return, a drugą asem obronił walczący do końca Hurkacz. Po chwili lider rankingu utrzymał podanie. Trzeci meczbol zmarnował wyrzucając bekhend, ale przy czwartym głębokim zagraniem wymusił błąd na Hurkaczu.

W trwającym 81 minut meczu Djoković zaserwował sześć asów, a Hurkacz miał ich trzy. Serb zdobył 29 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie był zmuszony do bronienia break pointów, a sam wykorzystał dwie z sześciu szans na przełamanie. Lider rankingu posłał 16 kończących uderzeń przy 13 niewymuszonych błędach. Polakowi zanotowano 15 piłek wygranych bezpośrednio i 24 pomyłki.

Hurkacz rok temu w Miami zdobył swój pierwszy tytuł rangi ATP Masters 1000. W piątek po siódmy wystąpił w ćwierćfinale tak wielkiej imprezy. Po raz drugi dokonał tego na korcie ziemnym (miesiąc temu w Monte Carlo).

W sobotnim półfinale rywalem Djokovicia będzie Carlos Alcaraz, który wyeliminował Rafaela Nadala. Serb pozostaje w grze o 38. triumf w imprezie ATP Masters 1000 (bilans finałów 37-17). Ostatni odniósł w listopadzie ubiegłego roku, gdy po raz szósty wygrał turniej w hali Bercy w Paryżu.

Mutua Madryt Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 6,744 mln euro
piątek, 6 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Hubert Hurkacz (Polska, 12) 6:3, 6:4

Zobacz też:
Falujący mecz Magdaleny Fręch. Będzie "polski ćwierćfinał"
Magda Linette wykorzystała dużą słabość rywalki

ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gracz Barcelony zachował się jak Ronaldo
Czy Hubert Hurkacz zostanie liderem rankingu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×