Zagraniczne media nie miały litości dla Hurkacza. "Puszczały mu nerwy"

Ćwierćfinał Roland Garrosa nie dla Huberta Hurkacza. Wrocławianin przegrał z Casprem Ruudem 2:6, 3:6, 6:3, 3:6 i pożegnał się z turniejem. Polak w trzecim secie złapał wiatr w żagle, ale rywal opanował sytuacje i zamknął spotkanie w kolejnej partii.

Jakub Fordon
Jakub Fordon

"Puszczały mu nerwy"

Spotkanie od początku nie układało się po myśli wrocławianina. W pierwszej partii miał duży problem przy własnym podaniu, bowiem aż trzy razy przełamał go Casper Ruud. Zagrania Norwega w meczu często wprowadzały w szeregi Huberta Hurkacza nerwowość, przez co popełniał coraz więcej błędów. Aż dwukrotnie Polak rzucił rakietą w kort.

"W ten sposób osiągnął swój cel. Casper Ruud notuje najlepszy występ wielkoszlemowy w swojej karierze we French Open. Ruud grał tak bezbłędnie, że doprowadzał Polaka do szaleństwa, po którym zaczęły mu puszczać nerwy, co w rezultacie doprowadzało do częstych błędów" - czytamy na norweskiej stronie "Aftenposten".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie
Polub Tenis na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Cheers Zgłoś komentarz
    Mecz tenisowy można wygrać albo przegrać. Zamknąć można na przykład drzwi albo przysłowiowy pysk. Ale to tak tylko na marginesie wspominam, bo owczym pędem, mniej więcej 80% tak
    Czytaj całość
    zwanych ekspertów od sportu skretyniało ostatnimi czasy.