Liczy się rozwój, a nie porażka. Hubert Hurkacz o swoim ostatnim meczu w Roland Garros

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz zakończył w poniedziałek swój udział w Rolandzie Garrosie. Od Polaka lepszy okazał się Casper Ruud (6:2, 6:3, 3:6, 6:3). Wrocławianin jest jednak zadowolony ze swojego rozwoju, który ma pozwolić mu na sukcesy w przyszłości.

Hubert Hurkacz może być jak najbardziej zadowolony ze swojego występu w Roland Garrosie. Polak dotarł do IV rundy po raz pierwszy w swoim karierze. Pokazuje to, że wrocławianin zaprezentował się w tym sezonie z bardzo dobrej strony na mączce.

- Udało mi się zagrać kilka fajnych meczów, ale tak naprawdę cieszę się z tego, że gdzieś się rozwijam cały czas, wchodzę na wyższy poziom. Myślę, że to jest kluczowe, a niekoniecznie, czy przegrałbym tutaj w drugiej, czy czwartej (rundzie - przyp. red.) czy w ćwierćfinale. Ważne jest to, że gdzieś się rozwijam, bo dzięki temu będę miał szanse później wygrywać takie turnieje - stwierdził Hubert Hurkacz w rozmowie z polskimradiem24.

- Na pewno dużo lepiej grałem w tym sezonie na mączce więc jest gdzieś ta poprawa - dodał.

ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"

Spotkanie Hurkacza z Casprem Ruudem było istnym rollercoasterem. W pierwszych dwóch setach Norweg zdominował 25-latka, ale w trzeciej partii wiatr w żagle złapał Polak. Polak poszedł za ciosem i następnie szybko przełamał rywala, ale ósmy tenisista rankingu ATP powrócił do dobrej gry i ostatecznie zamknął mecz.

- Cóż, Casper na pewno mega dobrze grał. To, że nie serwowałem dobrze, na pewno nie pomagało, bo gdzieś za każdym razem była piłka w grze i popełniałem małe błędy, kilka piłek uciekało co pozwoliło Casprowi szybko wygrać dwa pierwsze sety. Szkoda szczególnie tego czwartego seta. Już myślałem, że powiedzmy zdobyłem trochę tego momentu, zacząłem na pewno dużo lepiej grać, później mnie odłamał i gdzieś uciekły te bliskie gemy - ocenił spotkanie wrocławianin.

- Grałem dobrze w tym momencie i gdzieś uciekły jedna, dwie piłki i cóż. Na pewno on grał bardzo dobrze, szczególnie te pierwsze sety. Później gdzieś udało mi się grać lepiej od niego, ale nie dokończyłem tego - dodał.

Teraz przed Polakiem wolne dni. 25-latek opowiedział o swoich planach w najbliższym czasie.

- Będę próbował się zresetować na pewno, gdzieś dwa, trzy dni może nie będę dotykał rakiety, żeby złapać trochę tego "głoda" no i później trawa - zakończył Hurkacz.

Przeczytaj także:
Tak przechytrzył rywala. Zobacz efektowne zagranie Huberta Hurkacza [WIDEO]
Hurkacz pożegnał się z Rolandem Garrosem. Tyle zarobił w Paryżu

Komentarze (2)
avatar
gogo
31.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za bzdury ten Hurkacz plecie ??? Gdy miał 20 lat to mogłem w to uwierzyć ale nie teraz ! Tak się rozwija że przegrywa z nastolatkami jak Alcaraz !!! Powinien do znudzenia oglądać pojedynek 3 Czytaj całość
avatar
zgryźliwy
31.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niespecjalnie mnie to przekonuje. To nic, ze przegrywam, bo kiedyś będę wygrywał ? Kiedy ? Hurkacz, lat 25, nie zauważył, że już od pewnego czasu nie jest juniorem ?