W tym artykule dowiesz się o:
Punto de Break
"Coco Gaufff zaprezentowała się z doskonałej strony, pokonując wymagania związane z konfrontacją z Igą Świątek i nieufnością wynikającą z faktu, że nie wygrała ani jednego seta z Polką. Dokonała głębokiej zmiany w swoim tenisie i głowie z pomocą nowych trenerów. Dotarła do finału WTA 1000 Cincinnati 2023 i jest kandydatką do końcowego tytułu. Wygrała 7:6(2), 3:6, 6:4" - czytamy na hiszpańskim portalu Punto de Break.
"Świątek wykorzystała logiczny i spodziewany spadek adrenaliny u rywalki. W trzecim secie Amerykanka popisała się mistrzowską reakcją. Iga Świątek nie była w stanie pokonać swojej przeciwniczki i opuszcza Cincinnati z pewnymi wątpliwościami" - stwierdzono.
Przeczytaj relację z meczu: Niesamowita dramaturgia w półfinale Świątek
Tennis-Infinity
"Gauff szokuje światową nr 1 Świątek w Cincinnati po przegranej we wszystkich 7 poprzednich meczach" - to tytuł relacji pomeczowej na portalu Tennis-Infinity.
"Świątek zagrała słabo w tie breaku, ze zbyt wieloma błędami. Był to znajomy widok, ponieważ zmagała się z tym od jakiegoś czasu. Wygrywa, ale jej zwycięstwa nie wyglądają tak dominująco, jak wyglądały rok temu" - stwierdzono.
"Świątek nie miała spójnej odpowiedzi na serwis, zwłaszcza gdy tego potrzebowała" - tak podsumowano trzeciego seta.
ZOBACZ WIDEO: Zaskoczył żonę podczas tańca. Tak zareagowała
"L'Equipe"
"Tym razem potrafiła wkroczyć do walki i wykorzystać błędy światowego nr 1, by po raz pierwszy w karierze awansować do finału turnieju WTA 1000" - napisano we francuskim "L'Equipe".
"Przy stanie 3:3 przy swoim serwisie Świątek popełniła kilka błędów i przegrała gema serwisowego. Nie udało jej się odrobić straty i odpadła z turnieju" - dodano.
ESPN
"Coco Gauff nigdy nie wygrała seta z Igą Świątek w siedmiu poprzednich spotkaniach. Teraz 19-latka pokonała nr 1 na świecie i awansowała do finału w Cincinnati" - czytamy w pomeczowej relacji ESPN.
"Świątek była w stanie obronić trzy piłki meczowe. Ostatecznie jednak Gauff zakończyło ten pojedynek ku uciesze publiczności, która głośno wspierała Amerykankę" - przyznano.