Po meczu Hurkacza w Kanadzie piszą tylko o jednym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz w finale turnieju ATP 500 w Bazylei musiał uznać wyższość Felixa Augera-Aliassime. Pierwszy w tym sezonie triumf Kanadyjczyka odbił się szerokim echem w jego ojczyźnie. Nie brakuje wzmianek o polskim tenisiście.

1
/ 4

"Toronto Star"

"Obrońca tytułu Felix Auger-Aliassime pokonał w niedzielę Polaka Huberta Hurkacza 7:6(3), 7:6(5) i wygrał ATP Bazylea. To jego pierwszy w tym sezonie tytuł rangi ATP Tour" - czytamy na stronie gazety "Toronto Star".

Kanadyjczycy zamieścili także wzmiankę na temat naszego tenisisty, który walczył nie tylko z rywalem, ale także z kontuzją. "Zajmujący 11. miejsce Hurkacz, który w tym roku zdobył dwa tytuły mistrzowskie, czasami w meczu utykał z powodu kontuzji lewej nogi" - zauważono.

2
/ 4

CBC/Radio-Canada

"Felix Auger-Aliassime wrócił do Bazylei i z sukcesem obronił tytuł, wygrywając bez drżenia niedzielny finał z Polakiem Hubertem Hurkaczem, 11. w światowym rankingu, w dwóch setach" - podsumował radiowo-telewizyjny nadawca CBC/Radio-Canada.

Kanadyjczycy nieco szerzej opisali to, co działo się w tym spotkaniu. Bardzo konkretnie rozpisali poczynania Hurkacza w każdym z setów, a także moment, w którym został kontuzjowany.

"W tie breaku rozstawiony z numerem 4. Polak podczas ósmej wymiany doznał kontuzji lewego uda. Następnie skrzywił się kilka razy i wydawał się ograniczony w swoich ruchac. Auger-Aliassime nie poddawał się w drugim secie, ale zadziorny Polak nie poddawał się i doprowadził do kolejnego tie breaka. Kanadyjczyk zacisnął zęby, nie chciał grać kolejnej partii. Hurkacz bronił się jednak bardzo dobrze, zwłaszcza przy serwisie, ale zrobił to za późno" - podsumowano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

3
/ 4

Olympic.ca

"Felix Auger-Alisassime znów na szczycie! Kanadyjczyk zachował koronę w finale ATP Bazylea w Szwajcarii. Mecz zakończył się dwoma tie breakami, ale rozstawiony z numerem szóstym tenisista wydawał się mieć kontrolę przez prawie cały spotkanie z Hubertem Hurkaczem. Dominował po swoim serwisie, tracąc zaledwie dziewięć punktów serwisowych w obu setach" - czytamy na stronie internetowej Kanadyjskiego Komitetu Olimpijskiego.

Kanadyjczycy nie mają wątpliwości, że ich rodak zasługiwał na tytuł w Bazylei, biorąc pod uwagę jego występ. I to nie tylko w meczu finałowym, bo znakomicie zaprezentował się także w półfinale przeciwko Holgerowi Rune.

"Mocnym bekhendem zakończył pierwszego seta, z którym nie poradził sobie Hurkacz. Od początku drugiego Polak miał ograniczone ruchy, najwyraźniej zmagając się z kontuzją lewej nogi. 26-latek walczył o obronę wszystkich pięciu break pointów, w tym czterech w II partii. Niemniej jednak Kanadyjczyk zakończył mecz tak samo, jak pierwszego seta, wyprowadzając potężny bekhend i zdobył tytuł" - podsumowano.

4
/ 4

Lethbridge News Now

"Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime pokonał Huberta Hurkacza i znów nie miał sobie równych w Szwajcarii. Udało mu się zwyciężyć w niecałe dwie godziny, mimo że rozegrano dwa tie breaki. Długo musiał czekać na swój pierwszy tytuł w tym sezonie, który nie był udany" - odnotowała kanadyjska agencja prasowa Lethbridge News Now.

Pokazano również, jaki zjazd w tym sezonie zaliczył tenisista, który w zeszłym roku zajmował 6. miejsce, a obecnie spadł na 19. Jeżeli chodzi o samego Hurkacza, to zaznaczono, że zajmuje teraz 11. pozycję i zdobył dwa tytuły.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)