Francuzi odlecieli. Zobacz, co piszą o Świątek

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek pokonała w sobotę w finale turnieju WTA 1000 w Rzymie Arynę Sabalenkę i znów rozpisują się o niej największe światowe media. "Cesarzowa Rzymu", "Królowa", "Dominatorka" - ekscytują się dziennikarze.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

L'Equipe

Iga Świątek po imprezie WTA 1000 w Madrycie poszła za ciosem i w sobotę wywalczyła kolejne trofeum. Tym razem liderka światowego rankingu triumfowała w Rzymie w Internazionali d'Italia. Finałowa rywalka? Znów Aryna Sabalenka. Polka jednak nie pozwoliła na emocje i zwyciężyła w świetnym stylu 6:2, 6:3 (---> RELACJA).

"Numer 1 na świecie popisała się pierwszym dubletem Madryt-Rzym od czasu Sereny Williams w 2013 roku. Przede wszystkim potwierdziła swój wyjątkowy rekord w finałach: przegrała tylko cztery z dwudziestu pięciu! Rzym jest jej dziewiątym zwycięstwem w finale z rzędu. Na przestrzeni czterech ostatnich edycji turnieju wywalczyła trzy zwycięstwa (2021, 2022, 2024)" - wymienia "L'Equipe".

"Jej dominacja jest przytłaczająca. Powiedzieć, że będzie wielką faworytką Rolanda Garrosa, to tak jakby nie powiedzieć nic" - zachwycają się dziennikarze.

2
/ 5

Tennis.com

Liderka światowego rankingu zwyciężyła ze swoją największą rywalką w naprawdę świetnym stylu i dała ugrać Arynie Sabalence jedynie pięć gemów. Wiele osób spodziewało się bardziej wyrównanego pojedynku. Takiego, jak chociażby ostatni ich finał w Madrycie.

"Dwa tygodnie temu Iga Świątek walczyła z Aryną Sabalenką ponad trzy godziny. W sobotnim finale w Rzymie nie było jednak żadnych zwrotów akcji" - czytamy po spotkaniu.

"Madryt, Rzym, Paryż?" - dodaje Tennis.com, sugerując, że nasza tenisistka w takiej formie może wygrać także swojego ulubionego Rolanda Garrosa.

3
/ 5

Punto de Break

W pięknych słowach o Idze Świątek pisało po wielkim triumfie Punto de Break. Redakcja nazwała ją "Cesarzową Rzymu". Polka rozprawiła się z Aryną Sabalenką w 1,5 godziny i swoją znakomitą grą doprowadzała w sobotę Białorusinkę od wściekłości.

"W przeciwieństwie do ostatniego bezpośredniego pojedynku, Iga Świątek szybko zdominowała nieobliczalną rywalkę. Aryna Sabalenka musiała wyładować swoją frustrację na rakiecie. Polka trzymała się znakomicie i przez cały czas utrzymywała tempo" - czytamy.

"To wszystko wystarczyło, żeby zastopować zamiary zdenerwowanej rywalki, która nie miała pojęcia jak podejść do tego meczu" - podkreśla Punto de Break.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny

4
/ 5

Ubitennis

Portal Ubitennis zauważył, że dominacja Igi Świątek w meczu z Aryną Sabalenką była wręcz niepodważalna. Polka przeważała w każdym elemencie i miała spotkanie z drugą rakietą świata pod kontrolą. "Nie dała jej szans" - czytamy po finałowym pojedynku.

"Iga Świątek nadal jest królową Rzymu. Turniej wygrała najsilniejsza i bez wątpienia najbardziej konsekwentna w swoich poczynaniach na korcie zawodniczka" - podkreśla dziennikarz. "Do Paryża poleci jako faworytka. Zresztą jak zawsze, prawda?" - dodaje włoski serwis o tenisie.

5
/ 5

OA Sport

"Iga Świątek zapisała kolejną małą kartę w dziejach tenisa. Numer jeden na świecie potwierdziła, że jest najsilniejszą tenisistką na mączce" - pisze OA Sport. Polka w pierwszym secie "oddała" rywalce tylko dwa gemy, a w drugim secie potwierdziła swoją wyższość, ale spotkała się z nieco większym oporem przeciwniczki.

"Aryna Sabalenka wróciła na kort z oczami tygrysa. Zdeterminowana, chciała zrobić wszystko, żeby mecz wrócił na właściwe tory. W drugim gemie obroniła pięć break pointów, a w czwartym kolejne dwa. A ponieważ tenis to okrutny sport, nadeszło w końcu przełamanie Igi Świątek. I mnóstwo błędów Białorusinki" - relacjonuje dziennikarz.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (41)
avatar
Mariusz Grecki
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
... może wygrać "kogo, co?" - biernik. Niedouczony "redachtor" pisze "... Rolanda Garrosa" (kogo, czego?) - dopełniacz. Skąd wy bierzecie tych autorów? To Hindusi wam piszą?  
avatar
Luckyluke
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
B dobrze...ale nie oglądałem bo.nie mogę słuchać tych porno krzyków tej kobyly  
avatar
steffen
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
No proszę, już tytuł zmieniony. A kasę za konsultacje językowe kiedy wreszcie dostanę, kochana redakcjo sf? Wy nawet podziękować nie potraficie, cieniasy, a co dopiero zapłacić :D  
avatar
Cool
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Wszystko pięknie Iga brawo. Lecz w dalszym ciągu będę pisał aby urozmaicić grę. Pracować nad skrótami, wolejami,polwolejami i slajsami. To przyniesie piorunujący efekt i na trawie przyjdą tego Czytaj całość
avatar
Andrzej Rutkowski
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Francuzi jak zwykle robią , trochę próznej Jdze soixante neuf a ta dostaje orgazmu