Redakcja WP SportoweFakty typuje wyniki Polaków w Australian Open!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Agnieszka i Urszula Radwańskie, Magda Linette i Jerzy Janowicz będą reprezentować Polskę w turnieju singla wielkoszlemowego Australian Open 2016. Jak pójdzie Biało-Czerwonym w Melbourne?

1
/ 4
Agnieszka Radwańska
Agnieszka Radwańska

Łukasz Iwanek: Jubileuszowy 10. start w Australian Open przydałoby się uczcić spektakularnym sukcesem, ale łatwo o to nie będzie. Krakowianka od września jest w bardzo dobrej formie, a triumf w Mistrzostwach WTA dodał jej pewności siebie. Jedni uważają, że drabinka Polki jest łatwa, zdaniem innych jest piekielnie trudna. Według mnie jest w sam raz, by Radwańska doszła do najlepszej czwórki. Typ: półfinał

Karolina Konstańczak: W ostatnich tygodniach Agnieszka Radwańska nie zanotowała co prawda żadnej porażki, jednak trzeba podkreślić, że nie miała okazji rywalizować z przeciwniczkami najwyższej klasy. Polka powinna bez większych kłopotów pokonać pierwszą rywalkę, ale na większy opór z pewnością natrafi w kolejnych rundach, jeśli przyjdzie jej się spotkać z takimi tenisistkami, jak Eugenie Bouchard, Samantha Stosur czy Roberta Vinci. Jeśli zda pozytywnie każdy z egzaminów, osiągnie dobry rezultat w Melbourne, ale wydaje mi się jednak, że zdoła awansować tylko do IV rundy. Typ: IV runda

Kacper Kowalczyk: Patrząc na drabinkę krakowianki trudno powiedzieć, aby była aż tak wymagająca. McHale to idealny start dla Radwańskiej, która co roku ma problemy z I rundą w Melbourne. Drugi mecz to prawdopodobniej Bouchard. Kanadyjka powoli powraca do formy, jednak nawet w swoim najlepszym okresie nie potrafiła pokonać Polki. W dalszym rundach, kiedy pojawiają sie już rozstawione, Polce dopisało szczęście. Stosur zżera presja na samo słowo "Australia". Nie widzę też większych szans dla Stephens, podobnie jest z Vinci, która najpierw musi przejść wymagającą rywalkę w I rundzie. Najwięcej problemów może sprawić ćwierćfinał, choć i tu z losowaniem mogło być gorzej. Dlatego nie zdziwi mnie obecność Radwańskiej w czołowej "4" turnieju. Typ: półfinał

Marcin Motyka: Po losowaniu Australian Open powstały dwa obozy. Jedni uważają, że Polka ma łatwą drabinkę, a drudzy - że wręcz przeciwnie. Ja należę do grupy sceptyków. Wprawdzie Radwańska wygrała dwa ostatnie turnieje i nie przegrała ośmiu kolejnych spotkań (pokazówek nie liczę), ale Bouchard, Stosur i Kvitova to tenisistki o uznanej klasie i umiejętnościach. Krakowianka ma spore szanse na dobry wynik w Melbourne, ale nie zdziwię się, jeżeli odpadnie już w pierwszym tygodniu. Typ: IV runda

Rafał Smoliński: Triumf w Mistrzostwach WTA rozbudził apetyt Polki na sukces w Wielkim Szlemie i osobiście jestem przekonany, że w tym roku Radwańska dwukrotnie zamelduje się w tych zawodach przynajmniej w półfinale. Pierwsza szansa już w Melbourne, gdzie w III rundzie może być mecz z niewygodną Samanthą Stosur, natomiast w 1/8 finału ze Sloane Stephens, ale obie panie grają bardzo nierówno. Trudno również uważać, aby mająca problemy zdrowotne Petra Kvitova mogła zagrozić krakowiance. Każdy turniej rządzi się własnymi prawami, ale w Australian Open półfinał Radwańskiej jest bardzo realny. Typ: półfinał

2
/ 4
Urszula Radwańska
Urszula Radwańska

Łukasz Iwanek: Obie tenisistki mierzyły się do tej pory cztery razy i wygrały po dwa mecze. Przeciwko Radwańskiej Ana Konjuh rozegra pierwszy mecz od września. Utalentowana Chorwatka zmagała się z kontuzją pleców. Krakowianka powinna być górą w tej konfrontacji, ale drogę do III rundy zamknie jej Daria Kasatkina lub Anna Schmiedlova. Typ: II runda

Karolina Konstańczak: Urszula Radwańska nie grała zbyt wiele w obecnym sezonie, ale wydaje mi się, że powinna sobie poradzić z Aną Konjuh. W II rundzie krakowianka może się spotkać albo z będącą na fali wznoszącej Darią Kasatkiną, albo z rozstawioną Karoliną Schmiedlovą. Obie tenisistki będą zdecydowanymi faworytkami i raczej okażą się zbyt mocne dla Polki. Typ: II runda

Kacper Kowalczyk: Wydawało się, że po finale w Stambule młodsza z sióstr Radwańskich w końcu pójdzie za ciosem i zbliży się do swojej rankingowej życiówki. Jednak po sukcesie w Turcji pojawiło się jeszcze więcej porażek niż przed, a i pierwszy występ krakowianki w tym sezonie nie napawa optymizmem. Polce udawało się już pokonać Konjuh, jednak moim zdaniem w Melbourne musiałaby liczyć na fatalną postawę młodej Chorwatki niż polegać na swojej świetnej grze. Typ: I runda

Marcin Motyka: Młodsza z krakowskich sióstr nigdy w turnieju wielkoszlemowym nie doszła do III rundy. Czy dokona tego w Australian Open 2016? Przy odpowiedniej dyspozycji dnia z Aną Konjuh powinna sobie radzić. Ale Daria Kasatkina lub Anna Schmiedlova w II rundzie to może być już zbyt trudna przeszkoda. Typ: II runda

Rafał Smoliński: Ula Radwańska jak na razie nie przekonuje. W Hobart nie przeszła eliminacji, a w I rundzie Australian Open zmierzy się z Aną Konjuh, która w przeszłości dawała się jej we znaki. Chorwatka spokojnie przygotowywała się do startu w Melbourne i jest gotowa na kolejne wyzwania. Forma obu pań budzi zastrzeżenia, ale do dalszej fazy przejdzie zdolna 18-latka z Dubrownika. Typ: I runda

3
/ 4
Magda Linette
Magda Linette

Łukasz Iwanek: Wierzę w polski mecz w III rundzie. Monica Puig na pewno nie jest łatwą rywalką, ale wielokrotnie tenisistka z dalszego planu, która osiągnęła sukces tuż przed wielkoszlemowym turniejem później w największej imprezie wypadała słabo. Portorykanka doszła w Sydney do finału wykorzystując serię wycofań czołowych rakiet świata oraz krecz Belindy Bencić. Linette w ubiegłym sezonie osiągnęła finał w Tokio i pokonała kilka tenisistek o porównywalnym poziomie do Puig. Moim zdaniem poznanianka pokona Puig, a następnie również Samanthę Stosur, której wartość znacząco spada, gdy gra w Australii. Typ: III runda

Karolina Konstańczak: Jeszcze na początku ubiegłego tygodnia faworyzowałabym Magdę Linette w spotkaniu I rundy z Monicą Puig, jednak tuż po wielkim sukcesie Portorykanki w Sydney zmieniłam zdanie. Prezentująca agresywny styl gry 22-letnia tenisistka może okazać się zbyt trudną rywalką dla Polki. Typ: I runda

Kacper Kowalczyk: Tak blisko a jednocześnie tak daleko - tyle można powiedzieć o ewentualnym polskim spotkaniu w III rundzie. Monica Puig zdaje się być w formie, choć gdyby nie jej szokująco dobry występ w Sydney, można byłoby mówić o życiowej szansie dla Linette. W II rundzie czekałaby najpewniej Stosur i wizja meczu poznanianki na wielkiej arenie, który bardziej mógłby sparaliżować Australijkę niż Polkę. Typ: I runda

Marcin Motyka: Z jednej strony poznanianka trafiła źle, bo Monica Puig to znakomita tenisistka. Z drugiej - Portorykanka może odczuwać zmęczenie po turnieju w Sydney, w którym dotarła aż do finału. Moim zdaniem niespodzianka nie jest wykluczona. Typ: II runda

Rafał Smoliński: Poznanianka liczy na znaczne poprawienie swojego rankingu, ale początek sezonu miała pechowy, bo z powodu choroby nie zagrała w Shenzhen. W Sydney przyszło duże rozczarowanie w starciu z Lucie Hradecką, dlatego trudno być optymistą przed pojedynkiem z Monicą Puig, która w piątek osiągnęła drugi w karierze finał WTA. Typ: I runda

4
/ 4
Jerzy Janowicz
Jerzy Janowicz

Łukasz Iwanek: W trzech poprzednich sezonach Janowicz doszedł w Australian Open do III rundy. Wtedy jednak losowanie mu sprzyjało, a tym razem przyjdzie mu się zmierzyć z amerykańskim bombardierem. Trudno się spodziewać czegoś dobrego po łodzianinie, który w Melbourne rozpocznie sezon. Bez rewelacyjnego serwisu nie da się pokonać Johna Isnera, a takiego nie ma co od Janowicza oczekiwać w pierwszym meczu w 2016 roku w sytuacji, gdy musiał opóźnić przygotowania z powodu kontuzji kręgosłupa. Typ: I runda

Karolina Konstańczak: Przygotowania Jerzego Janowicza do Australian Open zostały zakłócone przez problemy zdrowotne, więc łodzianin nie ma odpowiedniej praktyki meczowej. Na domiar złego już w meczu otwarcia przyjdzie mu się zmierzyć z bardzo groźnym Johnem Isnerem. Wydaje mi się, że Polak nie zdoła wygrać ani jednego meczu na australijskich kortach. Typ: I runda

Kacper Kowalczyk: John Isner to jeden z najgorszych rywali na pierwszy pojedynek w sezonie, szczególnie w tak ważnej imprezie i od razu na pełnym dystansie. Polakowi nawet w rytmie meczowym zdarzały się nagłe zapaści serwisowe, które skutkowały przełamaniami. A przeciwko Amerykaninowi nie wolno pozwolić sobie na choć chwilę słabości. Szczerze wątpię, aby Janowicza było stać na zachowanie regularności w całym meczu, szczególnie po kilkumiesięcznej przerwie od gry. Typ: I runda

Marcin Motyka: Nie dość, że łodzianin do Australian Open przystąpi bez gry i miał zakłócony okres przygotowawczy przez urazy, to jeszcze nie miał szczęścia w losowaniu i już w I rundzie trafił na Johna Isnera. To wszystko sprawia, że przygoda Polaka z Melbourne Park niestety może zakończyć się bardzo szybko. Typ: I runda

Rafał Smoliński: Słowo klucz dla Janowicza to praktyka meczowa. Jeśli Polak rozgrywa dużo spotkań i łapie wiatr w żagle, to stać go na niesamowite rezultaty. Łodzianin miał krótki okres przygotowawczy i z powodu urazów trenował niewiele. Pokonanie Johna Isnera byłoby sukcesem, jednak nie tym razem. Typ: I runda

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (19)
avatar
sekup
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są już pierwsze niespodzianki: typowana przez pana Smolińskiego Sloane Stephens aż do 1/8, już jest za burtą.  
avatar
Sharapov
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaka zgodność redakcji co do wyników Jurasa :D nie boicie się, że będą Wam cisnać antypolskość? przecież de best polish tennis player powinien zajść wyżej w szlemie niż max 1 runda ;d;d;d;d;d;d Czytaj całość
avatar
stanzuk
17.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Choćby ze względu na margotkę, jeden z ekspertów mógłby prognozować Janowiczowi drugą rundę :)  
Seb Glamour
17.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli wyciągając średnią redakcyjną wychodzi dla Agi mniej więcej ćwierćfinał;)Co do Jurka niestety muszę się zgodzić z typami redakcji ale.......no właśnie.....to jest Jurek:)  
avatar
Sharapov
17.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czekam na Aus :D