Która ze 128 tenisistek zabłyśnie najjaśniej na nowojorskich kortach? - zapowiedź turnieju kobiet US Open 2017

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Aż osiem tenisistek ma szansę na pozycję liderki rankingu po zakończeniu US Open. Która z 128 zawodniczek zabłyśnie najjaśniej na nowojorskich kortach?

1
/ 7
Garbine Muguruza
Garbine Muguruza

Garbine Muguruza - 3,5 (skala ocen: 0-5)

Po zwycięstwie w Wimbledonie, a nieco później zawodach w Cincinnati Garbine Muguruza wyrosła na największą faworytkę tegorocznego US Open. Trudno jednak przejść obojętnie obok statystyk Hiszpanki w Nowym Jorku, dlatego też przyznana przez nas ocena jest nieco niższa. W żadnej z pozostałych imprez wielkoszlemowych 23-latka nie prezentowała się dotąd tak słabo - dwukrotnie doszła do II rundy (2015-16), natomiast dwa razy odpadła już w I (2012 i 2014).

Jedyną Hiszpanką w historii, która wygrała US Open w grze pojedynczej, była w 1994 roku Arantxa Sanchez Vicario. - Za każdym razem przyjeżdżam na te zawody pełna nadziei i staram się rozegrać dobry turniej. Mimo że w poprzednich latach mi się to nie udawało, w każdym sezonie zapisujemy na nowo czystą kartkę - powiedziała Muguruza.

2
/ 7
Karolina Pliskova
Karolina Pliskova

Karolina Pliskova - 2 (skala ocen: 0-5)

Pliskova przygotowywała się do US Open w Toronto i Cincinnati. W trakcie dość krótkiego tournee na amerykańskich kortach twardych nie zachwyciła formą, wygrywając w sumie tylko pięć pojedynków. Do nowojorskiej imprezy przystąpi z pewnym obciążeniem - będzie starała się obronić aż 1300 punktów za ubiegłoroczny finał. Czy obecna liderka rankingu WTA poradzi sobie z presją?

- Czasami mi to pomaga. Rywalki zmuszają mnie do pokazania lepszego tenisa, media również wywierają pewien nacisk. Momentami ta presja jest jednak zbyt duża i wówczas nie mogę grać bez napięcia i cieszyć się grą. Za każdym razem towarzyszą nam nerwy, ale radzę sobie z tym całkiem dobrze - powiedziała Pliskova, która w tym roku posłała na drugą stronę już 348 asów.

Jedyną Czeszką w historii, która wygrała US Open w grze pojedynczej, była w 1985 roku Hana Mandlikova.

3
/ 7
Venus Williams
Venus Williams

Venus Williams - 2 (skala ocen: 0-5)

Trudno przejść obojętnie obok osoby, która w tym sezonie dwukrotnie doszła do finału turnieju wielkoszlemowego (Australian Open oraz Wimbledon). Williams po raz 76 w karierze wystąpi w zawodach tej rangi, co jest rekordem Ery Open. Nigdy nie przegrała w Nowym Jorku w I rundzie (w poniedziałek zagra z debiutującą w głównej drabince Viktorią Kuzmovą).

Williams z pewnością pamięta swój pierwszy w karierze występ w US Open. W 1997 roku została pierwszą Amerykanką od ponad dwóch dekad, która w swoim debiucie doszła do finału nowojorskiej imprezy.

4
/ 7
Elina Switolina
Elina Switolina

Elina Switolina - 1,5 (skala ocen: 0-5)

Switolina wygrała w tym sezonie 45 spotkań i zajmuje drugie miejsce w tej klasyfikacji (o trzy zwycięstwa więcej odniosła Karolina Woźniacka). Ponadto może się pochwalić trzecim najlepszym tegorocznym bilansem na kortach twardych (26-5).

W tym i ubiegłym sezonie Svitolina zanotowała w sumie 15 zwycięstw nad rywalkami z Top 10. W tej statystyce nie ma sobie równych.

Ukrainka jest jedną z faworytek do końcowego zwycięstwa w US Open, jednak wiele musiałoby się wydarzyć, również w jej części drabinki, aby sięgnęła po tytuł. Nie można zapomnieć, że Switolina jeszcze nigdy w karierze nie przebrnęła bariery ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowym.

5
/ 7
Simona Halep
Simona Halep

Simona Halep - 1 (skala ocen: 0-5)

Halep jest tenisistką, w której trudno pokładać wielkie nadzieje, ponieważ wciąż marnuje znakomite okazje. W tym sezonie trzykrotnie miała szansę zostać liderką rankingu WTA, a do tego prowadziła 6:4 i 3:0 w finale Rolanda Garrosa. Za każdym razem musiała obejść się smakiem.

Na drodze Halep stanie z poniedziałku na wtorek czasu polskiego najtrudniejsza możliwa rywalka, na którą mogła trafić w I rundzie. Maria Szarapowa wygrała wszystkie sześć konfrontacji z Rumunką. Nie możemy jednak zapomnieć, że Rosjanka rozegrała w tym sezonie zaledwie jeden mecz na nawierzchni twardej (z Jennifer Brady w Stanfordzie).

- Otrzymałam wiadomość z rezultatami losowania, gdy trenowałam. Nie byłam zdziwiona, ponieważ w tym sezonie wielokrotnie miałam trudne drabinki. Oczywiście zastanawiałam się jak to możliwe. To przecież dopiero pierwsza runda. Maria jest wystarczająco silna, aby powrócić. Ma cenne doświadczenie. Czeka mnie trudne zadanie. Pokonała mnie sześć razy, ale mam nadzieję, że uda mi się to zmienić. Dam z siebie wszystko - skomentowała Halep.

6
/ 7
Johanna Konta
Johanna Konta

Johanna Konta - 0,5 (skala ocen: 0-5)

Nie wierzymy zbytnio w zwycięstwo Konty na nowojorskich kortach. US Open to drugi turniej wielkoszlemowy, obok Rolanda Garrosa, w którym Brytyjka nigdy nie awansowała do ćwierćfinału. W zawodach przygotowujących do nowojorskiej imprezy wypadła blado, wygrywając w sumie dwa mecze w dwóch turniejach.

Jedyną Brytyjką, która zdobyła tytuł w US Open w grze pojedynczej w Erze Open, była w 1968 roku Virginia Wade.

7
/ 7
Sloane Stephens
Sloane Stephens

Niekoniecznie faworytki, ale mogą zaskoczyć

W gronie 128 zawodniczek jest wiele nazwisk, obok których nie można przejść obojętnie, myśląc o nadchodzącym US Open. Andżelika Kerber przegrała w tym sezonie wszystkie dziewięć pojedynków z rywalkami notowanymi w Top 20, jednak to ona jest obrończynią tytułu. Być może wspomnienia z ubiegłego roku natchną ją do wielkich rzeczy?

Sloane Stephens ma za sobą znakomite przygotowanie do US Open (w sumie wystąpiła w dwóch półfinałach, pokonując po drodze m.in. Petrę Kvitovą, Andżelikę Kerber czy Jekaterinę Makarową). Nie można zapomnieć o Madison Keys, która w dwóch poprzednich latach doszła do IV rudny, oraz o Karolinie Woźniackiej, finalistce z 2014 roku.

W grze pojedynczej zaprezentują się dwie Polki. Agnieszka Radwańska nigdy w US Open nie przebrnęła IV rundy. We wtorek zagra z Petrą Martić, która ze znakomitej strony pokazała się w Wimbledonie. Magda Linette będzie chciała wygrać drugi w życiu mecz w głównej drabince nowojorskiej imprezy. Czeka ją jednak arcytrudny początek, bowiem po drugiej stronie siatki stanie liderka rankingu.

Do głównej drabinki zostały wpisane nazwiska aż 23 Amerykanek. To najlepszy wynik w jakimkolwiek z turniejów wielkoszlemowych od US Open 2005. W zawodach weźmie udział 12 nastolatek, w tym trzy 17-latki (Kayla Day, Claire Liu i Sofja Żuk). Aż osiem tenisistek ma szansę na pozycję liderki rankingu.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Dublet Roberta Lewandowskiego - zobacz skrót meczu Werder Brema - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

[/color]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (21)
krótka piłka
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Simona Halep: Czytaj całość
ersatz s.
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Chyba tutejsi bywalcy nie potrafią ze zrozumieniem przeczytać nawet tego co napisze KK (nie utożsamiać z Kodeksem Karnym). KK napisała wyraźnie, że nominowana przez tutejszych psychofanów na Czytaj całość
avatar
Tom.
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Pao
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vamos Mugu!!!  
avatar
PenkoQueen
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
a gdzie Jelena? jak mogliscie pominac w swoim pseudo zestawieniu tegoroczna wielkoszlemowa mistrzynie? toz to skandal !!!! umiesciliscie tam czeladniczke ktora w tym sezonie regularnie dostaje Czytaj całość