danej sytuacji. Od Sereny po zawodniczki niskich lotów z chll. Każda znana zawodniczka coś tam ma w zanadrzu, ale często w meczu już widzi że to dziś będzie albo zdecydowanie może być za mało i liczyć mo na uśmiech losu. Radwańska niczym się tu nie różni. Często już na początku meczu wie że na 99 % powinna wygrać o ile rywalka nagle nie dostanie skrzydeł. Cibulkova ma w swoim arsenale takie zagranie co do których wie że mogą zrobić ogromną różnicę w meczu z Kerber, Halep, Radwańską czy z drugiej strony ma coś na Azarenkę i Szarapową, jednak porażka z Keys to nie przypadek. Domi np też wybitnie potrzebuje gry i musi mieć przeciwniczkę z którą będzie dużo grania a mniej stania, a te wspomniane walczą o każdą piłk, są długie wymiany. To ją nakręca, może się wystrzelić, działa forhend. Aga wychodząc na kort z Pliskovą nawet gdyby była słaba mentalnie to poczuje się pewnie, bo w tedy ma zaufanie do swojej gry. Każdy ma jakieś preferencje co do gry rywalki i widac ta Karoliny Adze bardzo pasuje. Gdyby nagle Radwańska rozwinęła w sobie jakieś rzadko stosowane umiejętności które by zadziałały to i w innych nowych sytuacjach poczułaby się mocna. Pewność siebie musi by poparta konkretami na korcie