Meczem z trzecią rakietą świata Petrą Kvitovą Agnieszka Radwańska zainauguruje zmagania w kończącym sezon turnieju WTA Finals w Singapurze. - To zawodniczka, z którą nie chciałaby zagrać żadna tenisistka na świecie. Mecze Czeszki z Agnieszką zazwyczaj wyglądają tak, że jeśli Petrze wchodzą uderzenia, to Polka nie ma najmniejszych szans. Wygrywa tylko wtedy, kiedy rywalka pudłuje, a ona swoją regularnością zmusza ją do błędu. Współczuje Radwańskiej takiego losowania - mówi przed meczem Wojciech Fibak, legenda polskiego tenisa.