Tokio 2020. Polski szkoleniowiec wskazał wymarzonego rywala dla Polaków w ćwierćfinale. "Ten zespół nam odpowiada"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

W sobotę meczem z Iranem, siatkarska reprezentacja Polski zainauguruje swój występ na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Biało-Czerwoni są jednym z faworytów do medalu, na który w kraju czekamy od 1976 roku.

Reprezentacja Polski siatkarzy tylko raz w historii stanęła na podium igrzysk olimpijskich. W 1976 roku Montrealu, podopieczni Huberta Jerzego Wagnera po zwycięstwie nad ZSRR wywalczyli złote medale. Cztery lata później, ten sam zespół zrewanżował się Biało-Czerwonym za porażkę w meczu o trzecie miejsce. Od tamtej pory, Polakom nigdy w historii nie udało się przebrnąć bariery ćwierćfinałów, które na igrzyskach olimpijskich rozgrywane są od 1992 roku.

Przed pierwszym meczem na Letnich Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020, nadzieje siatkarskiego środowiska na przełamanie złej passy są ogromne. Tym bardziej że Polacy jako dwukrotni mistrzowie świata otwarcie mówią o medalu. Pierwszy etap, czyli faza grupowa, powinien być formalnością. W konfrontacji z Włochami, Iranem, Kanadą, Japonią i Wenezuelą, podopieczni Vitala Heynena są zdecydowanymi faworytami.

Od ćwierćfinałów poprzeczka powędruje zdecydowanie w górę. Czołowa czwórka grupy A zmierzy się bowiem z zespołami grupy B, w której zagrają światowe potęgi: Brazylia, USA, Rosja, Argentyna, Francja oraz Tunezja. Siatkarscy kibice od dłuższego czasu zastanawiają się, który z przeciwników byłby najlepszym rozwiązaniem.

- Podczas turnieju nikt nie będzie kalkulował i o żadnej "układance" nie może być mowy. Nie będzie też taryfy ulgowej w jakimś meczu, bo tu trzeba grać na maksa i nie zastanawiać się z kim przyjdzie mierzyć się dalej. Najpierw trzeba wygrać, awansować i ułożyć taktykę na kolejny zespół. Mnie wychodzi, że jako drużyna najbardziej odpowiada nam Francja, z którą w poprzednich latach potrafiliśmy wygrywać w turniejach mistrzowskich - powiedział ekspert TVP Sport Radosław Panas w wywiadzie dla serwisu sportdziennik.com.

Czytaj także:
Tokio 2020. Legenda polskiej siatkówki mówi, czego oczekuje od kadry Heynena. Konkretny cel!
Tokio 2020. Reprezentacja Polski niedostępna dla mediów. Siatkarze koncentrują się na meczu z Iranem

ZOBACZ WIDEO: Koniec współpracy polskich pływaków z prezesem PZP? "Potrzebujemy zmian, aby zapobiec rozwojowi w złą stronę"

Komentarze (1)
avatar
RobertW18
22.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ściśle rzecz biorąc: nie Brazylia, USA czy Rosja, a Francja. Pozostałe zespoły z zestawu B Polacy chętnie by spotkali na swej drodze. )