Największe światowe organizacje sportowe i nie tylko walczą z tym, żeby podczas ich imprez sportowych nie było żadnej "polityki" czy manifestacji. Niestety wszystkiego wyeliminować się nie da.
Igrzyska w Tokio, które ze względu na pandemię koronawirusa przeniesiono z 2020 roku na 2021 jeszcze na dobre się nie zaczęły, a organizatorzy już zetknęli się z problemem.
Algierski judoka Fethi Nourine został zakwalifikowany do Tokio 2020, ale w nich nie wystartuje. Powód? Zdecydował się zrezygnować, gdy ogłoszono wyniki losowania. Na jego drodze pojawił się rywal "nie do zaakceptowania".
Jego potencjalnym przeciwnikiem w drugiej rundzie byłby reprezentant Izraela Tohar Butbul. Nourine nie mógł tego zaakceptować ze względu na sytuację między Izraelem a Palestyną.
- Ciężko pracowaliśmy, aby zakwalifikować się do igrzysk, ale sprawa palestyńska jest większa i ważniejsza niż to wszystko - powiedział 30-letni judoka z Oranu cytowany przez hiszpański "AS".
Zobacz także:
Kapitan siatkarzy: Srebra nie wziąłbym w ciemno. Zawsze jadę po złoto
USA bez złota na igrzyskach. Czy to naprawdę może się wydarzyć?
ZOBACZ WIDEO: To będą gorące igrzyska! Sofia Ennaoui zdradza jak przygotować się na starty w upalne dni