Tokio 2020. Hubert Hurkacz rozpoczyna występ w singlu. "Medal byłby spełnieniem marzeń"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

W niedzielę Hubert Hurkacz rozpocznie rywalizację w turnieju olimpijskim w singlu. Polak ma nadzieję, że w Tokio odniesie sukces. - Gdybym zdobył medal, byłoby to ogromne osiągnięcie i spełnienie marzeń - wyjawił.

Po znakomitym występie w Wimbledonie, w którym wyeliminował m.in. Daniła Miedwiediewa oraz Rogera Federera i doszedł do półfinału, notowania Huberta Hurkacza poszły w górę. Polak jest jednym z pretendentów do wysokich miejsc w turnieju olimpijskim w Tokio.

- Przystępując do igrzysk, chcesz zdobyć medal. Gdybym to zrobił, byłoby to ogromne osiągnięcie i spełnienie marzeń - powiedział o swoich oczekiwaniach w rozmowie z portalem itftennis.com.

Dla 24-latka z Wrocławia to pierwszy udział w igrzyskach olimpijskich. - Od zawsze o tym marzyłem - wyjawił. - Chciałem pojechać na igrzyska, poczuć tę atmosferę, przebywać z innymi zawodnikami i po prostu walczyć o medal.

Pierwszy mecz w turnieju olimpijskim Hurkacz ma już za sobą. W sobotę w parze z Łukaszem Kubotem przegrali 3:6, 6:7(5) z Janem-Lennardem Struffem i Alexandrem Zverevem. Rywalizację w singlu rozpocznie w niedzielę, a jego inauguracyjnym rywalem będzie Marton Fucsovics.

- Możliwość reprezentowania swojego kraju w igrzyskach olimpijskich to coś wyjątkowego. Postaram się być tak dobry, jak tylko będę w stanie - podkreślił najlepszy polski singlista.

Novak Djoković rozpoczął walkę o złoto. Nieprawdopodobne zwroty akcji w meczu Marina Cilicia

ZOBACZ WIDEO: Niesamowita konkurencja w kolarstwie torowym. "Każdy ruch nogą jest na wagę złota"

Komentarze (0)