Tokio 2020. Grecki dziennikarz wywołał rasistowski skandal. Telewizja zareagowała natychmiast

Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Jeoung Youngsik
Getty Images / Steph Chambers / Na zdjęciu: Jeoung Youngsik

Niefortunny komentarz wygłoszony przez greckiego dziennikarza Dimosthenisa Karmirisa w podczas meczu 3. rundy turnieju olimpijskiego singlistów w ping ponga wywołał w kraju spory skandal.

Doświadczony dziennikarz Dimosthenis Karmiris wywołał skandal, komentując spotkanie 3. rundy ping ponga na turnieju igrzysk olimpijskich Tokio 2020. W kraju wybuchła burza, po wypowiedzi Greka dotyczącej reprezentanta Korei Południowej Jeoung Youn-sik. Karmiris stwierdził, że "nie rozumie, jak Koreańczyk może widzieć piłkę, mając tak wąskie oczy".

Współpraca pomiędzy grecką telewizją publiczną ERT i Dimosthenisem Karmirisem została zzerwana tuż po zakończeniu programu. "W telewizji publicznej nie ma miejsca na rasistowskie komentarze. Współpraca została zakończona tuż po zakończeniu porannego programu" - napisano w oświadczeniu.

Reprezentant Korei Jeoung Youn-sik we wspomnianym meczu pokonał Greka Panajotisa Gionisa 4:3 (7:11, 11:7, 8:11, 10:12, 12:10, 11:6, 14:12). W środę w meczu 1/4 Azjata zmierzy się z Chińczykiem Zhendong Fanem.

Czytaj także:
Nie wiedział, że ma włączony mikrofon. Skandal w polskiej telewizji
Tokio 2020. Miało być ciekawie, wyszło fatalnie. Koreańska telewizja przeprosiła za skandal

ZOBACZ WIDEO: Reprezentacja Polski rozkręca się w turnieju olimpijskim. "To jest kwestia tego co wydarzyło się w głowach Polaków"

Źródło artykułu: