Tokio 2020. Dwie drużyny z awansem do ćwierćfinałów w hokeju na trawie kobiet. Wpadka Nowej Zelandii

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Cecile Pieper i Lisa Altenburg
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Cecile Pieper i Lisa Altenburg

Reprezentacje Holandii i Niemiec wygrały kolejne mecze turnieju hokeja na trawie kobiet podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Te dwie drużyny zapewniły sobie tym samym awans do ćwierćfinałów.

W pierwszym środkowym spotkaniu hokeja na trawie kobiet reprezentacja Holandii zgodnie z oczekiwaniami spokojnie rozprawiła się z RPA, wygrywając 5:0. Obok Holenderek, komplet punktów mają też Niemki, które tego dnia zwyciężyły z Irlandią 4:2. Mecz najpewniej o 1. miejsce odbędzie się 31 lipca, na koniec zmagań grupowych.

Ponadto w porannej sesji Wielka Brytania pokonała Indie 4:1. Brytyjki są już o krok od awansu, zawodniczki z Indii wciąż pozostają bez punktów i najważniejszy może być dla nich kolejny mecz, w którym zmierzą się z Irlandią.

W grupie B odbył się jak dotąd jeden mecz. Niepokonana dotąd Nowa Zelandia przegrała 1:2 z Hiszpanią, dla której były to pierwsze punkty na turnieju olimpijskim. Bramki dla zwycięskiej drużyny zdobyły Belen Iglesias i Lola Riera.

ZOBACZ WIDEO: Jak poważna jest kontuzja Michała Kubiaka? "On da sobie odgryźć rękę, aby wyjść na boisko i zagrać w ważnych meczach"

Grupa A:

Holandia - RPA 5:0 (Matla 2, Verschoor 1, Albers 1, Keetels 1)

Wielka Brytania - Indie 4:1 (Martin 2, Owsley 1, Balsdon 1 - Devi 1)

Niemcy - Irlandia 4:2 (Altenburg 2, Hauke 1, Pieper 1 - McLoughlin 1)

Tabela:

MiejsceDrużynaMeczePunktyBramki
1. Holandia 3 9 14:1
2. Niemcy 3 9 8:3
3. Wielka Brytania 3 6 9:4
4. Irlandia 3 3 4:8
5. Indie 3 0 2:11
6. RPA 3 0 1:11

Grupa B:

Nowa Zelandia - Hiszpania 1:2 (Smith 1 - Iglesias 1, Riera 1)

Tabela:

MiejsceDrużynaMeczePunktyBramki
1. Australia 2 6 9:1
2. Nowa Zelandia 3 6 6:3
3. Argentyna 2 3 3:3
4. Hiszpania 2 3 3:7
5. Chiny 2 3 4:9
6. Japonia 2 0 4:6

Czytaj także:
Znani nowi rywale Świątek i Kubota
Srebro i koniec polskiej drużyny?

Komentarze (0)