Znanemu tenisiście "przyświeciło zbyt mocno słoneczko". Sprawdź, co zrobił

Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio panują niemiłosierne upały. Sportowcy narzekają na wysokie temperatury. A te mogą zaszkodzić. Przekonał się o tym Włoch - Fabio Fognini.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Fabio Fognini PAP/EPA / RUNGROJ YONGRIT / Na zdjęciu: Fabio Fognini
Fabio Fognini przegrał z Daniłem Miedwiediewem w III rundzie olimpijskiego turnieju tenisa ziemnego (TUTAJ znajdziesz więcej informacji >>). Tenisista z Włoch walczył z reprezentantem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, ale ostatecznie uległ: 2:6, 6:3, 2:6.

Podczas pojedynku Fognini miał problemy z emocjami. W jednej z sytuacji odniósł się lekceważąco do chłopca podającego piłki. Ale nie to wywołało największe kontrowersje.

Otóż na początku III seta, po pierwszym własnym błędzie, zaczął krzyczeć do siebie: "jesteś ped***, jesteś ped***". Na trybunach w Tokio nie ma kibiców (z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa), więc wszystko było słychać.

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"

Kilka godzin po meczu, kiedy afera obiegła już cały świat, tenisista posypał głowę popiołem i przeprosił. W social mediach opublikował krótkie oświadczenie.

- Zbyt mocno przyświeciło mi słoneczko - rozpoczął. - Użyłem wobec siebie naprawdę głupich słów. Oczywiście nie pomyślałem, że to niestosowne. Nie chciałem urazić niczyjej wrażliwości. Kocham społeczność LGBT i przepraszam za bzdury, który plotłem na korcie. Ściskam Was.

Czytaj więcej: Nie kryje się ze swoją orientacją. Po medalu w Tokio przemówiła >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×