[tag=9496]
Fabio Fognini[/tag] przegrał z Daniłem Miedwiediewem w III rundzie olimpijskiego turnieju tenisa ziemnego (TUTAJ znajdziesz więcej informacji >>). Tenisista z Włoch walczył z reprezentantem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, ale ostatecznie uległ: 2:6, 6:3, 2:6.
Podczas pojedynku Fognini miał problemy z emocjami. W jednej z sytuacji odniósł się lekceważąco do chłopca podającego piłki. Ale nie to wywołało największe kontrowersje.
Otóż na początku III seta, po pierwszym własnym błędzie, zaczął krzyczeć do siebie: "jesteś ped***, jesteś ped***". Na trybunach w Tokio nie ma kibiców (z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa), więc wszystko było słychać.
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"
Kilka godzin po meczu, kiedy afera obiegła już cały świat, tenisista posypał głowę popiołem i przeprosił. W social mediach opublikował krótkie oświadczenie.
- Zbyt mocno przyświeciło mi słoneczko - rozpoczął. - Użyłem wobec siebie naprawdę głupich słów. Oczywiście nie pomyślałem, że to niestosowne. Nie chciałem urazić niczyjej wrażliwości. Kocham społeczność LGBT i przepraszam za bzdury, który plotłem na korcie. Ściskam Was.
Czytaj więcej: Nie kryje się ze swoją orientacją. Po medalu w Tokio przemówiła >>