- Zawsze z nim wygrywałem, ale wszystkie mecze były trudne. To nieprzyjemny rywal, który potrafi narzucić szybkie tempo wymian - mówił Danił Miedwiediew przed meczem III rundy turnieju olimpijskiego z Fabio Fogninim. Te rozważania znalazły odzwierciedlenie na korcie. Dla moskwianina - jak sądził - był to trudny pojedynek, podczas którego musiał się sporo napracować, ale ostatecznie zwyciężył 6:2, 3:6, 6:2.
Miedwiediew już na otwarcie meczu wywalczył przełamanie, po chwili znów odebrał podanie rywalowi i dzięki temu gładko wygrał pierwszego seta. W drugiej partii o wszystkim rozstrzygnęły trzy zacięte końcowe gemy. Wszystkie zdobył Fognini i doprowadził do wyrównania w spotkaniu.
Z kolei trzeci set był kalką pierwszego. Po błyskawicznym breaku reprezentant Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego objął prowadzenie 3:0, następnie łatwo zdobywał gemy przy własnym podaniu, a na koniec znów przełamał coraz bardziej sfrustrowanego Fogniniego, który po ostatniej piłce wyładował negatywne emocje na rakiecie.
ZOBACZ WIDEO: Ogromna rozpacz Igi Świątek. Wzruszające obrazki po przegranej Polki
Mecz trwał dwie godziny i 25 minut. W tym czasie Miedwiediew zaserwował dziewięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z dziewięciu break pointów, posłał osiem zagrań wygrywających z linii końcowej, popełnił 40 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 92 punkty, o 14 więcej od rywala.
W ćwierćfinale rozstawiony z numerem drugim tenisista z Moskwy zmierzy się z Pablo Carreno, z którym ma bilans 3-1. Oznaczony "szóstką" Hiszpan pokonał 7:6(7), 6:3 Dominika Koepfera, w pierwszej partii broniąc piłki setowej.
Igrzyska olimpijskie, Tokio (Japonia)
Ariake Tennis Park, kort twardy
środa, 28 lipca
III runda gry pojedynczej mężczyzn:
Danił Miedwiediew (Rosyjski Komitet Olimpijski, 2) - Fabio Fognini (Włochy, 15) 6:2, 3:6, 6:2
Pablo Carreno (Hiszpania, 6) - Dominik Koepfer (Niemcy) 7:6(7), 6:3