Zmagania w szóstym dniu turnieju w boksie olimpijskim podczas igrzysk olimpijskich w Tokio rozpoczęły się od pojedynku murowanego faworyta do zdobycia złotego medalu w kategorii do 75 kilogramów. Ukrainiec Oleksandr Khyzhniak pokonał bez większych problemów Japończyka Yuito Moriwaki w stosunku 5:0.
Chwilę później w tej samej wadze swój pojedynek w 1/8 finału przegrał Słowak Andrej Csezmez, który uległ Armanowi Darchinyanowi jednogłośnie na punkty. W następnym starciu Filipińczyk Eumir Marcial pokonał przez RSC (Referee Stops Contest) w 1. odsłonie Algierczyka Younea Nemouchiego.
Po zmaganiach w pierwszej połowie drabinki kategorii do 75 kilogramów, do ringu wyszli najciężsi zawodnicy. Jako pierwszy zaprezentował się główny kandydat do złota w kategorii superciężkiej - Uzbek Bakhodir Jalolov, który w spokojny sposób wygrał z Mahammadem Abdullayevem.
W drugiej sesji ponownie rywalizowali pięściarze w wadze do 75 kilogramów i to oczy kibiców były w czwartek zwrócone w stronę tej kategorii. Szczególnie dużo mówiło się o hitowym starciu Gleba Bakshiego z Troyem Isleyem, który a swoim koncie ma już dwa zawodowe pojedynki i podpisany kontrakt z grupą Top Rank.
Starcie było niezwykle wyrównane, jednak sędziowie docenili większą aktywność i ciosy na korpus Bakshiego, który zwyciężył niejednogłośnie w stosunku 3:2. Pełne wyniki turnieju bokserskiego znajdziesz TUTAJ.
Zobacz także: Nie wytrzymała. Świątek zaatakowała dziennikarza
Zobacz także: Polak robi furorę. Co za start!
ZOBACZ WIDEO: Co dzieje się w łodzi podczas zawodów wioślarskich? "To muszą być krótkie hasła!"