Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Piotr Małachowski zakończył karierę na igrzyskach. "Czas powiedzieć stop"

- Nadszedł czas, żeby powiedzieć stop. Pewnych rzeczy miałem już dość - przyznał Piotr Małachowski po swoim ostatnim w karierze występie na igrzyskach olimpijskich. W Tokio nasz dyskobol nie przebrnął eliminacji wynikiem 62,28 m.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Piotr Małachowski PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Piotr Małachowski
Z Tokio - Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Na pewno nie tak wyobrażał sobie pożegnanie z igrzyskami olimpijskimi Piotr Małachowski. Legenda polskiej lekkiej atletyki, dwukrotny srebrny medalista tej imprezy, przyjechał do Tokio z pewnym postanowieniem awansu do finału. Niestety, w piątkowych eliminacjach nie zaprezentował się na miarę swoich oczekiwań.

W swoim najlepszym, trzecim rzucie, osiągnął 62,28 m, co dało mu zaledwie dziewiąte miejsce w grupie A i 14. ogólnie. A że do finału wchodzi 12 najlepszych dyskoboli z dwóch grup, już po połowie rywalizacji Małachowski był pewny, że były to jego ostatnie w karierze rzuty na igrzyskach olimpijskich.

- Byłem gotowy na znacznie więcej. Na rozgrzewce rzuciłem około 65 metrów, jednak czegoś zabrakło. Nie mogę mieć do nikogo pretensji, warunki były ok, koło też dobrze przygotowane. Smutno się żegnać z igrzyskami, ale trzeba było podjąć męską decyzję.

ZOBACZ WIDEO: Co dzieje się w łodzi podczas zawodów wioślarskich? "To muszą być krótkie hasła!"

- Fajnie, że walczyłem do końca. W trzecim rzucie czułem, że wreszcie trafiłem. Myślałem, że to będzie 64-65 metrów. Byłem bardzo zdziwiony gdy zobaczyłem wynik - przyznał 38-latek.

Małachowski dodał jednak, że nie ma w nim żalu. - Czuję się spełnionym sportowcem, mam dwa medale olimpijskie! Po prostu nadszedł czas, żeby powiedzieć stop i zwolnić miejsce młodszym. Ostatnie lata były dla mnie wymagające, już miałem pewnych rzeczy dość. Budziłem się w poniedziałek na ciężki trening i musiałem zastanawiać, czy we wtorek będę gotowy znów na niego wyjść.

- Na pewno nie jest łatwo podjąć taką decyzję, nie ma na to nigdy dobrego czasu. Najlepiej byłoby pożegnać się z medalem na szyi. Tak był właśnie plan! Ale nie żałuję, że tutaj przyjechałem.

Co dalej? Polak nie ukrywa, że chce zostać blisko sportu. Na konkretne informacje przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać.

- Majewski i Małachowski na czele Polskiego Związku Lekkiej Atletyki? Nie mówię tak, nie mówię nie. Na razie jednak chcę odpocząć i skupić się na wychowywaniu syna. To jest moje kolejne wyzwanie. Mam nadzieję że zobaczę się jeszcze z rywalami na różnych mityngach.

Małachowski przyznał także, że nie ma dziś głowy do świętowania swojego zakończenia kariery na wielkich imprezach. - Jakie tam świętowanie, chcę jak najszybciej wrócić do rodziny, do domu. Wreszcie odzyskać wolność - podsumował wybitny lekkoatleta.

Małachowski pożegna się z polskimi kibicami 5 września na Memoriale Kamili Skolimowskiej w Chorzowie. Tam ma oddać ostatni rzut w swojej bogatej karierze.

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (6)
  • masto Zgłoś komentarz
    Stop to powinien już Pan powiedzieć co najmniej 5 lat temu! Teraz to po prostu wstyd. Mam już dość tego co wyrabiają nasi sportowcy w Tokio! Emeryci pojechali na wczasy bo im się
    Czytaj całość
    "należy". Zero ambicji, zero woli wali, tylko żeby se pojechać. Zajmują jakieś 15-20 miejsca i jeszcze zadowoleni! Njapierw Włoszczowska cała w skowronkach, teraz Małachowski pojechał na rekreację i mówi że ma tego dość - to po coś tam pojechał!!??? Coraz bardziej doceniam gest Kszczota, który zrezygnował z jechania na IO bo nie interesuje go walka o 20 miejsce. Małachowski przy Kszczocie jest po prostu malutki. Szkoda że 99% naszej ekipy sportowców która pojechała do Tokio bierze dosłownie słowa barona Pierre'a de Coubertein'a że liczy się udział a nie medale. Ja rozumiem, że młody jedzie czasami po naukę, po doświadczenie które ma zaprocentować za jakiś czas. Ale k.rwa mam dość naszych pseudo-gwiazdeczek jeżdżących za cudze pieniądze na wakacje!
    • ALKOHOLIK Zgłoś komentarz
      Kurski( prezes TVP) obiecał 34 medale. Mamy jeden czyli jeszcze tylko 33...Nie mniej jednak mam wrażenie że on ma wyobrażenie o polskim sporcie jak o Sylwestrze marzeń w dwójce z disco
      Czytaj całość
      polo...
      • głos z Rzeszowa 61 Zgłoś komentarz
        fajnie ale czy na IO jedzie sie tylko po to aby je zaliczyć bo udział w nich jest najważniejszy . Tak powiedział inny nasz reprezentant w tej dyscyplinie [ STÓJ ? ]
        • Fishbed_ Zgłoś komentarz
          Dzięki Piotrek za wszystko i powodzenia na nowej drodze życia!
          Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
          ×