Co to był za finisz, co to był za bieg! To trzeba zobaczyć!
Polska sztafeta mieszana w piątek obiecywała złoto i słowa dotrzymała. Nasi biegacze pobiegli rewelacyjnie podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Komentatorzy oszaleli ze szczęścia.
Walka trwała niemal do samego końca. Mogliśmy ukończyć zawody nawet na trzecim miejscu, ale optymizmem zaczęło wiać na dwóch ostatnich zmianach. Najpierw świetnie pobiegła Święty-Ersetic, a potem odpalił Duszyński.
Polak swoją zmianę pobiegł rewelacyjnie. Na ostatniej prostej odskoczył reszcie stawki. Po chwili przekroczył metę jako pierwszy. Komentatorzy oszaleli ze szczęścia, a razem z nimi wszyscy kibice z naszego kraju.
Polska sztafeta nie tylko wywalczyła złoto, ale po raz drugi z rzędu pobiła rekord Europy. 3:09.87 - oto czas naszych biegaczy, który dziś jest najlepszy na "Starym Kontynencie". Przeżyjmy to jeszcze raz!
TEN BIEG TO DZIEŁO SZTUKI‼️
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) July 31, 2021
Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński pobiegli po ZŁOTO
Każdy moment #Tokyo2020 w Eurosporcie w https://t.co/1ySwqsWDRE https://t.co/t5ELr4GhiU#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie #Athletics pic.twitter.com/xAve3iOsF9
Tokio 2020. Joanna Jóźwik bez awansu do finału. Niezły bieg Polki >>
Polski olimpijczyk wciąż mocno rozgoryczony. "Medale były dzielone przez sędziów" >>