Czterokrotny mistrz świata nigdy wcześniej nie brał udziału w olimpijskim finale. Paweł Fajdek to jedna z naszych medalowych nadziei w Tokio 2020, ale Polak kolejny raz miał problemy w eliminacjach. Jak sam mówił, wygrał z demonami i znalazł się w najlepszej dwunastce igrzysk olimpijskich. To jednak nie koniec. Celem jest walka o medal.
Wszyscy po trzecim rzucie Fajdka w eliminacjach odetchnęliśmy z ulgą: począwszy od samego zawodnika, poprzez jego trenera Szymona Ziółkowskiego, kończąc na kibicach, którzy wstali w nocy, by przed telewizorami dopingować naszych młociarzy.
Awans do olimpijskiego finału dał wynik 76,46 m. Był to dziewiąty rezultat kwalifikacji. "Król dżungli w 36-stopniowym bardzo umęczony. Młot płakał, jak leciał, ale ta odległość powinna dać awans" - napisał na Twitterze dziennikarz "Rzeczpospolitej", Kamil Kołsut.
76,46 m Pawła Fajdka w eliminacjach rzutu młotem. Król dżungli w 36-stopniowym bardzo umęczony. Młot płakał, jak leciał, ale ta odległość powinna dać awans #Athletics #Tokyo2020
— Kamil Kołsut (@KamilKolsut) August 2, 2021
Dla Fajdka to pierwszy olimpijski finał w karierze. "Ten zawodnik jest jednak idealnym przypadkiem na rozprawę psychologiczną" - ocenił Tomasz Kalemba.
Ufff. Paweł Fajdek uratował się ostatnim rzutem. Awans jeszcze nie jest pewny, ale jest blisko. Ten zawodnik jest jednak idealnym przypadkiem na rozprawę psychologiczną #Tokyo2020 #Athletics
— Tomasz Kalemba (@Tomasz_Kalemba) August 2, 2021
Dominik Panek przyznał, że wstał w nocy, by zobaczyć jak radzi sobie Fajdek.
Budzić się w nocy żeby sprawdzić czy #fajdek dobrze rzucił… kto to zrozumie 8-) #Tokyo2020 https://t.co/tHzIu0wbNC
— DominikPanek (@dominikpanek) August 2, 2021
Po zakończeniu kwalifikacji odetchnęliśmy z ulgą. Z awansu Fajdka cieszyli się m.in. Szymon Borczuch z TVP, Marcin Gortat czy Łukasz Bok.
Paweł Fajdek w olimpijskim finale!!!#Athletics
— Szymon Borczuch (@SzymonBorczuch) August 2, 2021
Trzymamy kciuki @Pawel_Fajdek !!!! następny dzień będzie mistrzowski
— Marcin Gortat (@MGortat) August 2, 2021
Paweł Fajdek awansował do finału rzutu młotem. Uff. #naszeTokio #Tokyo2020
— Łukasz Bok (@LukaszBok) August 2, 2021
"Wygrać z sobą to często wielka rzecz" - napisał Aleksander Dzięciołowski.
@Pawel_Fajdek i usmiech olimpijski. Bo wygrac z samym soba to czesto wielka rzecz@sport_tvppl pic.twitter.com/N9BTkNciT1
— Alek Dzieciolowski (@AlekthePole) August 2, 2021
Z kolei Kacper Merk z Eurosportu przywołał słowa Fajdka po eliminacjach. Furorę robi jedno słowo. "Walczyłem ze swoimi demonami, robiłem to w głowie miliard razy. Patrząc na minę Szymona (trenera) na trybunach, na jego miejscu zmieniłabym pieluchomajtki" - przekazał.
‚Walczyłem ze swoimi demonami, robiłem to w głowie miliard razy. Patrząc na minę Szymona (trenera) na trybunach, na jego miejscu zmieniłabym pieluchomajtki’ @Eurosport_PL
— Kacper Merk (@merkacper) August 2, 2021
Czytaj także:
Tokio. Ogromny stres Pawła Fajdka. "Demony wracają"
Tokio 2020. Znakomita pogoń Sifan Hassan. Rekord życiowy Galant. Polka biegnie dalej
ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"