Tokio 2020. Polski mistrz świata daleko od formy z najlepszych sezonów

Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Szymon Sajnok
Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Szymon Sajnok

Szymon Sajnok zajął szesnaste miejsce w wieloboju (omnium) podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Zwyciężył Matthew Walls.

W rozpoczynającym wielobój scratchu rywali zdublowali sklasyfikowani na miejscach od 1. do 5.: Matthew Walls, Benjamin Thomas, Jan Willem van Schip, Artiom Zacharow i Niklas Larsen. W trzeciej i czwartej minucie okrążenie próbowali nadrobić Szymon Sajnok oraz David Maree, ale szybko zostali doścignięci przez peleton. Polak był 14. W wyścigu tempowym mistrz świata z 2018 roku wygrał jeden finisz i zajął dziewiątą lokatę. Najwięcej punktów zgromadził van Schip, drugi wynik miał Thomas, a trzeci Walls.

Wyścig australijski wygrał Elia Viviani. Cały dystans przejechał też Walls. Sajnok odpadł na piątym finiszu, co dało mu 16. miejsce w gronie dwudziestu kolarzy.

W kończącym zmagania wyścigu punktowym najwięcej "oczek" uzyskał Campbell Stewart. Złoty medalista mistrzostw świata Pruszków 2019 z siódmej pozycji po 3/4 wieloboju przesunął się na drugą. Nowozelandczyk nadrobił dwa okrążenia, a do czołowej trójki klasyfikacji generalnej omnium wskoczył 500 metrów przed końcem zmagań. Awans do TOP3 zaliczył też Viviani. Mistrz olimpijski z Rio de Janeiro tym razem zdobył brązowy medal - po zwycięskim wyścigu australijskim był szósty w łącznym zestawieniu. Prowadzenie zachował Walls. Reprezentant Wielkiej Brytanii wygrał zdecydowanie z dorobkiem 153 punktów. Stewart zgromadził 129, Viviani zaś 124. Sajnoka sklasyfikowano na 16. miejscu (48 pkt).

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Złoto sztafety "gamechangerem" dla Polski? "My też jesteśmy zdolni do wielkich rzeczy!"

We wszystkich trzech czwartkowych wyścigach keirinu zwyciężyła Holenderka Shanne Braspennincx. W ćwierćfinale upadła rodaczka triumfatorki - Laurine van Riessen, którą wyniesiono z toru na noszach. Jako druga metę finału minęła Ellesse Andrews, trzecia Lauriane Genest, 4. Olena Starikowa, 5. Kelsey Mitchell, 6. Ljubow Basowa. Już w półfinałach odpadły mistrzynie świata: 7. ostatecznie Emma Hinze oraz 8. Wai Sze Lee.

W 1/8 finału sprintu rozegrano 6 pojedynków: Jeffrey Hoogland - Azizulhasni AwangHarrie Lavreysen - Mohammad Sahrom, Jack Carlin - Sebastien Vigier, Nicholas Paul - Yuta Wakimoto, Denis Dmitrijew - Jason Kenny, Maximilian Levy - Sam Webster. Do następnej części rywalizacji bezpośrednio zakwalifikowali się: Hoogland, Lavreysen, Carlin, Paul, Dmitrijew i Levy. Przegrani z 1/8 rywalizowali o dwa pozostałe miejsca w 1/4 podczas repasaży, w których triumfowali Kenny i Vigier.

W trzech ćwierćfinałach nie było potrzeby rozgrywania trzeciego przejazdu, zwycięzców wyłoniono już po dwóch. Wyniki 2:0 padły w starciach: Hoogland - Vigier,  Lavreysen - Kenny, Carlin - Levy. Najbardziej zacięty okazał się pojedynek Paul - Dmitrijew. Prowadzenie objął rekordzista świata w sprincie na 200 metrów ze startu lotnego, ale awans ostatecznie wywalczył Rosjanin.

Keirin kobiet:
1. Shanne Braspennincx (Holandia)
2. Ellesse Andrews (Nowa Zelandia)
3. Lauriane Genest (Kanada)
Omnium mężczyzn:
1. Matthew Walls (Wielka Brytania)
2. Campbell Stewart (Nowa Zelandia)
3. Elia Viviani (Włochy)

Komentarze (0)