Trwa walka z czasem. Nowe informacje ws. Polki, która będzie walczyć o medal

PAP / Na zdjęciu: Roksana Zasina (z prawej)
PAP / Na zdjęciu: Roksana Zasina (z prawej)

Szczęście uśmiechnęło się do Roksany Zasiny, bo dostała się do repasaży. Problem w tym, że polska zapaśniczka doznała kontuzji. Wciąż nie wiadomo, czy zdoła się wyleczyć na walkę o medal.

[tag=17537]

Roksana Zasina[/tag] podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 startuje w zapasach w kategorii do 53 kg. Polka przegrała w drugiej walce z Mayu Mukaidą. W dodatku opuszczała matę, utykając, co stało się poważnym zmartwieniem niedługo później.

Japonka, która ją pokonała, dostała się do finału. To z kolei oznacza, że 32-latka zyskała prawo startu w repasażach, których stawką będzie brązowy medal olimpijski. Czy jednak zdrowie na to pozwoli?

- Lekarze w wiosce olimpijskiej podali Roksanie leki. Mam nadzieję, że zadziałają. Wszystko okaże się jutro rano - mówi trener Piotr Krajewski w rozmowie z TVP Sport.

Wiadomo, że Zasina narzeka na ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Na szczegółowe badania nie ma czasu.

Nasza reprezentantka ma stoczyć pierwszy pojedynek w repasażach w piątek, 6 sierpnia, około godziny 4 rano czasu polskiego. Jej przeciwniczką będzie Joseph Emilienne Essombe Tiako z Kamerunu.

Tokio 2020. Jest szansa na kolejny medal w zapasach! Roksana Zasina w repesażach >>
Tokio 2020. Pechowy poranek Biało-Czerwonych. Kontuzja i setne sekundy od medalu >>

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"

Źródło artykułu: