Do tej pory reprezentacja Polski na igrzyskach olimpijskich w Tokio wywalczyła 12 medali: 4 złote, 4 srebrne i 4 brązowe. W sobotę Polacy staną przed kolejną szansą, by powiększyć medalowy dorobek. Największe szanse znów związane są ze startami lekkoatletów.
W sobotę najbardziej liczyć będziemy na sztafety 4x400 metrów. Zarówno męska drużyna, jak i kobieca pokazały, że są w wysokiej formie. Polki biegnące w składzie Anna Kiełbasińska, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic pewnie awansowały do finału. W nim wystartować może Natalia Kaczmarek.
Medalowy wyścig sztafety 4x400 metrów kobiet rozpocznie się o 14:30 czasu polskiego. 15 minut później na starcie stanie męska sztafeta, która w półfinale biegła w składzie Dariusz Kowaluk, Karol Zalewski, Jakub Krzewina i Kajetan Duszyński. Może się okazać, że w trakcie 20 minut Polacy zdobędą dwa medale.
To jednak nie jedyne szanse na medal. W finałowym biegu na 1500 metrów pobiegnie Michał Rozmys, a start zaplanowano na 13:40. Nie można zapominać o Kamili Lićwinko, która swój start rozpocznie o 12:35.
Medalowe nadzieje wiązać możemy również z kajakarską czwórką Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka, Helena Wiśniewska, które będą walczyć o awans do finału. Ten zaplanowany jest na 5:19 czasu polskiego.
Transmisje z igrzysk olimpijskich można śledzić na antenach TVP i Eurosportu.
Czytaj także:
Kiedyś nie chciał o tym myśleć. Dawid Tomala mistrzem olimpijskim!
Wspinaczka sportowa. Aleksandra Mirosław na prowadzeniu! Polka pobiła rekord świata
ZOBACZ WIDEO: Patryk Dobek zachwycił lekkoatletyczny świat. "Już po pierwszym okrążeniu krzyczałam, że to będzie medal olimpijski"