Sobota jest ostatnim dniem rywalizacji piłkarek wodnych. Rano odbyły się spotkania o 7. i 5. miejsce. W nich Kanada pokonała Chiny 16:7, a Australia wygrała z Holandią 14:7. To były jednak mecze pocieszenia, prawdziwa walka rozpoczęła się od spotkania o brąz.
Naprzeciw siebie stanęły reprezentacje Węgier i ROC. Dla Węgierek był to czwarty mecz o brązowy medal z rzędu - trzy poprzednie przegrywały w dramatycznych okolicznościach. Był to rewanż za turniej w Rio de Janeiro, gdzie po rzutach karnych właśnie w spotkaniu o brąz Rosja pokonała Węgry.
W sobotę od początku mecz był wyrównany. Po dwóch kwartach to Węgierki prowadziły 7:5, by w trzeciej części spotkania przegrać 0:3. Wszystko było jasne, że kwestia medalu rozstrzygnie się w czwartej części spotkania.
Węgierki zaczęły bardzo dobrze, bo w ciągu 2,5 minuty rzuciły dwie bramki i po trafieniu Grety Gurisatti było 9:8! Na 5 minut przed końcem wyrównała jeszcze Anna Timofiejewa, jednak końcówka należała już do Węgier. Bramkę wyprowadzającą ten zespół na prowadzenie rzuciła Anna Illes, a na 4 sekundy przed końcem wynik - 11:9 ustaliła Alda Magyari.
W spotkaniu o złoty medal zagrają Hiszpania i USA.
Mecz o 7. miejsce:
Chiny - Kanada 7:16 (Jing Zhang 4, Xinyan Wang 1, Guannan Niu 1, Huan Wang 1 - Christmas 4, Wright 3, Crevier 2, Eggens 2, Bekhazi 2, McKee 1, Lemay-Lavoie 1, la Roche 1)
Mecz o 5. miejsce:
Holandia - Australia 7:14 (van de Kraats 3, Sevenich 2, Megens 1, van der Sloot 1 - Gofers 3, Halligan 2, Knox 2, Ridge 2, Mihailović 1, Kearns 1, Andrews 1, Buckling 1, Webster 1)
Mecz o brązowy medal:
Węgry - ROC 11:9 (Valyi 3, Keszthelyi 2, Gurisatti 1, Szucs 1, Illes 1, Rybanska 1, Garda 1, Magyari 1 - Prokofiewa 2, Simanowicz 2, Głyzina 2, Karimowa 1, Serżhantowa 1, Tomofiejewa 1)
Czytaj także:
Poruszający wpis siatkarza
Dobry występ Gutkowskiego
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. "Mógł z powodzeniem walczyć o medal". Ennaoui zdradza kulisy startu i przygotowań Marcina Lewandowskiego