Chód sportowy znowu podbił serca polskich kibiców, jak za czasów Roberta Korzeniowskiego. To sprawka Dawida Tomali, który podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020 wszystkich zaskoczył. Polak jako pierwszy przekroczył metę 50-kilometrowej trasy.
Tego nikt się nie spodziewał, bo do tej pory największym międzynarodowym sukcesem 31-latka było młodzieżowe mistrzostwo Europy w chodzie na 20 km. Nikt nie spodziewał się, że w Tokio sięgnie po złoty medal i to w wielkim stylu.
W przedostatnim dniu igrzysk olimpijskich przyszedł czas na najpiękniejszy moment w karierze. Na stadionie olimpijskim Tomala odebrał złoty medal.
Tomala sprawił, że po raz czwarty odegrano Mazurka Dąbrowskiego w Japonii. Zobaczcie tę wyjątkową chwilę.
Dawid Tomala jest MISTRZEM OLIMPIJSKIM‼️
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 7, 2021
Każdy moment IO w Tokio na żywo i bez reklam w Eurosporcie w https://t.co/1ySwqsWDRE https://t.co/t5ELr4GhiU#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie #Athletics #Tokyo2020 pic.twitter.com/KZedltjSA1
Dawid Tomala chciał rezygnować ze sportu. Tymczasem został mistrzem olimpijskim >>
"Pomagamy sobie finansowo". Rodzice Dawida Tomali zdradzili zaskakujący fakt >>
ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. "Mógł z powodzeniem walczyć o medal". Ennaoui zdradza kulisy startu i przygotowań Marcina Lewandowskiego