Co za dzień w Tokio! Mamy trzeci złoty medal, Polka zdeklasowała rywalki

Ten obrazek chwyta za serce. Wzruszający moment na paraolimpiadzie w Tokio

Karolina Kucharczyk przystępowała do konkursu skoku w dal (kategoria T20 - sportowcy z niepełnosprawnością intelektualną) jako wielka faworytka. Jest w końcu mistrzynią świata i rekordzistką świata (6,21 m) w tej konkurencji.

Sportsmenka z Rawicza nie zawiodła. Już w pierwszej próbie objęła prowadzenie (5,87 m), w drugiej uzyskała równe 6 metrów, a w czwartej - 6,03 m. Poprawiła w ten sposób rekord paraolimpiady, który należał do niej od igrzysk w Londynie (2012).

Żadna z rywalek nie była w stanie zagrozić Kucharczyk. Drugie miejsce zajęła Aleksandra Ruczkina (Rosyjski Komitet Paraolimpijski) z wynikiem 5,49 m, a trzecie Chorwatka Mikela Ristoski - 5,46 m.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

W ten sposób Karolina Kucharczyk odzyskała tytuł mistrzyni paraolimpiady. W 2012 r. w Londynie zdobyła pierwsze złoto, ale cztery lata później - w Rio de Janeiro - była druga, za wspomnianą Ristoski.

- Szlag mnie trafiał, bo wiedziałam, że stać mnie na o wiele więcej. Wygłupiam się, ale taki wynik (5,55 m - przyp. red.), to osiągnęłabym nawet po pijaku - mówiła po powrocie z Rio, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".

Piątek (3.09.) jest najlepszym dniem dla reprezentacji Polski na paraolimpiadzie w Tokio. Przed Karoliną Kucharczyk złoto wywalczyły: Natalia Partyka i Karolina Pęk w turnieju drużynowym tenisa stołowego (kl. 9-10), a także Barbara Bieganowska-Zając w biegu na 1500 m (kat. T20). O ich sukcesach przeczytacie TUTAJ>>.

Biało-Czerwoni mają w Tokio już 23 medale - 6 złotych, 6 srebrnych i 11 brązowych.

Czytaj także: Kolejny spadek Polski w klasyfikacji medalowej paraolimpiady. Powód jest jeden