Tokio 2020. Historyczna decyzja MKOL. Transseksualistka dopuszczona do startu na igrzyskach olimpijskich

Dziennikarz zdębiał jak to zobaczył! Tak wyglądają toalety na igrzyskach w Tokio

Międzynarodowy Komitet Olimpijski w sobotę wyraził zgodę na występ transpłciowej sztangistki Laurel Hubbard na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Nowozelandka ma szansę zostać pierwszym transpłciowym sportowcem, który weźmie udział w igrzyskach. Zawodniczka z kraju kiwi wystąpi na pomoście ciężarowym w kategorii kobiet +87 kg.

Występowi 43-latki towarzyszą spore kontrowersje. Przeciwnicy jej występu podkreślają, że posiada olbrzymią przewagę fizyczną nad pozostałymi zawodniczkami. Krytycy twierdzą, że Hubbard ma wiele cech fizycznych, wynikających z dorastania jako mężczyzna, co sprawia, że ​​jej obecność w konkursie jest niesprawiedliwa dla zawodniczek urodzonych jako kobiety.

- Zasady kwalifikacji zostały ustalone przez Międzynarodową Federację Podnoszenia Ciężarów przed rozpoczęciem kwalifikacji. Te zasady mają zastosowanie i nie można ich zmieniać podczas trwania zawodów - odpiera zarzuty Prezydent MKOl Thomas Bach. Niemiec przyznaje jednocześnie, że istniejące przepisy będą musiały zostać zmodyfikowane.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak spędza wakacje dziewczyna Ronaldo

MKOl utorował drogę transpłciowym sportowcom do rywalizacji na igrzyskach jako kobiety w 2015 roku. Warunkiem jest, żeby ich poziom testosteronu wynosił mniej niż 10 nanomoli na litr przez co najmniej 12 miesięcy przed pierwszymi zawodami.

Gavin Hubbard przyszedł na świat w 1978 roku w Auckland jako syn Dicka Hubbarda, burmistrza miasta i założyciela Hubbard Foods, producenta płatków śniadaniowych. Jako junior ustanowił rekord Nowej Zelandii w podnoszeniu ciężarów. Rywalizując w kategorii powyżej 105 kg, w rwaniu zanotował wynik 135 kg, a w dwuboju 300 kg. W 2012 roku przeszedł kurację hormonalną. Po zmianie płci przyjął imię Laurel. Pięć lat później powrócił do rywalizacji sportowej już jako kobieta.

Na pierwsze sukcesy Lauren Hubbard musiała czekać blisko pięć lat. Wiosną 2017 roku wygrała trzy imprezy z rzędu, w których startowała, bijąc swoje rywalki na głowę. Na jednych z zawodów pokonała drugą Iuniarrę Sipaię z Samoa aż o 19 kilogramów! Na mistrzostwach świata 2017, w kategorii +90 kg zajęła jednak drugie miejsce. Dwa lata później wywalczyła złoty medal Igrzysk Południowego Pacyfiku (kat. +87 kg).

Czytaj także:
Tokio 2020. Specjalna jednostka powołana przez MKOL. Zajmie się monitorowaniem zakładów bukmacherskich
Tokio 2020. Turniej olimpijski bez kilku gwiazd