Karaś wrócił do rodziny po morderczych zawodach. Zobacz, jak bawił się z synem

Instagram / instagram.com/robert_karas_teamkaras/ / Na zdjęciu: Robert Karaś.
Instagram / instagram.com/robert_karas_teamkaras/ / Na zdjęciu: Robert Karaś.

Robert Karaś wrócił już z Brazylii, gdzie osiągnął historyczny wynik - pobił rekord na dystansie 10-krotnego Ironmana (38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze, 422 km biegu). Po takim wysiłku, teraz regeneruje się w domowym zaciszu.

[tag=69194]

Robert Karaś[/tag] przez kilka ostatnich dni znów był na ustach całej Polski. 35-letni triathlonista wygrał Brazil Ultra Tri, czyli prestiżowe zawody na dystansie 10-krotnego Ironaman (zresztą, całe podium zajęli Polacy - TUTAJ znajdziesz szczegóły >>). Jednocześnie nasz zawodnik pobił rekord świata należący do Belga Kennetha Vanthuyne'a. Pobił go o ponad... 18 godzin!

Polak wygrał nie tylko z rywalami, ale przede wszystkim ze swoimi słabościami, z wycieńczeniem fizycznym, z kontuzją. Po kilku dniach spędzonych jeszcze w Brazylii wrócił do Polski i odpoczywa. Teraz już z najbliższymi. W Dzień Dziecka nie zapomniał o swoim niespełna dwuletnim synku - Milanie.

Żona Karasia, Agnieszka Włodarczyk - pokazała na instagramie, jak jej mężczyźni spędzili ten wyjątkowy dzień.

Fot. Instagram / Agnieszka Włodarczyk Official
Fot. Instagram / Agnieszka Włodarczyk Official
Fot. Instagram / Agnieszka Włodarczyk Official
Fot. Instagram / Agnieszka Włodarczyk Official

Należy przypomnieć, że Karaś nie otrzymał żadnej nagrody finansowej za wygraną w Brazylii (pisaliśmy o tym więcej TUTAJ >>). Polak otrzymał tylko medal okolicznościowy i puchar.

Karaś jesienią 2022 podpisał kontakt z Fame MMA. Zdążył już zadebiutować w tej freakowej organizacji: w lutym 2023 roku pokonał rapera Filipka.

ZOBACZ WIDEO: Wielkie wyróżnienie dla "Jurasa". "To dla mnie duża sprawa"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty