Tragedia na mistrzostwach świata. Nie żyją 57-latek i 79-latek. "W odstępie kilku minut"

Getty Images / Kevin Light / Na zdjęciu: zawody triathlonowe (zdjęcie poglądowe)
Getty Images / Kevin Light / Na zdjęciu: zawody triathlonowe (zdjęcie poglądowe)

W hiszpańskiej miejscowości Torremolinos odbywają się mistrzostwa świata w triathlonowym sprincie. Niestety w ich trakcie doszło do tragedii. Nie żyją 57-letni Brytyjczyk i 79-letni Meksykanin, którzy rywalizowali w kategorii weteranów.

Dystans sprinterski w triathlonie składa się z: 750 m pływania, 20 km jazdy na rowerze oraz 5 km biegu. W mistrzostwach świata, które od czwartku do niedzieli odbywają się w Torremolinos (na południu Hiszpanii), bierze udział ponad 5500 sportowców z 79 krajów.

Niestety dla dwóch zawodników rywalizacja zakończyła się tragicznie. Jak poinformował World Triathlon (światowy związek tej dyscypliny), zmarło dwóch zawodników: 57-letni Brytyjczyk i 79-letni Meksykanin.

Meksykańska Federacja Triathlonu potwierdziła tożsamość zmarłego. To Roger Mas Colomer. "Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci meksykańskiego triathlonisty Rogera Masa Colomera, lat 79, podczas jego udziału w mistrzostwach świata w triathlonie" - czytamy w komunikacie.

Według informacji potwierdzonych przez policję w rozmowie z lokalną gazetą "Malaga Hoy", przyczyną śmierci obu weteranów było zatrzymanie akcji serca.

Jak podkreśla "Bild", incydenty miały miejsce "w odstępie kilku minut". Świadkowie zarzucają służbom ratunkowym zbyt wolną reakcję w przypadku 57-letniego Brytyjczyka. "To był skandal" - gazeta cytuje kobietę, która była naocznym świadkiem zdarzenia.

Mimo tragicznych wydarzeń mistrzostwa świata są kontynuowane. W niedzielę odbędą się finały elity mężczyzn.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty