Doskonała pogoda i płaska trasa sprzyjały szybkiemu ściganiu się w Poznaniu. Do dzisiaj najlepszy czas zawodnika Enea IRONMAN 70.3 Poznań wynosił 3:36:17, Valdemar Solok poprawił go o niemal 2 minuty. To już zresztą kolejny raz, gdy zawody IRONMAN Poland wygrywa obywatel Danii. Przed rokiem w Poznaniu triumfował Emil Holm.
24-letni Duńczyk narzucił wysokie tempo już w Jeziorze Kierskim. Z wody wyszedł pierwszy. Na trasie rowerowej utrzymał prowadzenie, wypracował sobie na tyle dużą przewagę, że na ostatnim etapie mógł już tylko kontrolować sytuację, choć kosztowało go to bardzo dużo.
- Jestem niesamowicie szczęśliwy, ale gdy minąłem linię mety po prostu nie byłem w stanie stać na nogach. Etap biegowy był dla mnie najtrudniejszy. Po rowerze czułem się już zmęczony, ale potem na trasie biegowej dałem z siebie wszystko i serio kosztowało mnie to bardzo wiele zdrowia - przyznał Valdemar Solok - zwycięzca Enea IRONMAN 70.3 Poznań.
ZOBACZ WIDEO Mocne zakończenie tegorocznego cyklu IRONMAN. Walczono o kwalifikacje na MŚ
Zwyciężczyni w kategorii kobiet - Rebecca Anderbury - startowała w Poznaniu pierwszy raz, ale zaraz po ceremonii kwiatowej i z szerokim uśmiechem, zachwalała atmosferę na mecie, oraz entuzjazm kibiców.
- Szczerze mówiąc zaskoczyło mnie jak było bardzo ciepło dzisiaj. Myślałam, że umrę. Żartuję oczywiście (śmiech). Ale tak na serio, to na rowerze było serio gorąco, a potem trasa biegowa z tymi wszystkimi kibicami i trasą przez piękny park. To było coś wspaniałego - dodała Rebecca Anderbury - zwyciężczyni Enea IRONMAN 70.3 Poznań w kategorii kobiet.
Tomasz Szala to najszybszy Polak, który dzisiejsze zawody ukończył na 6. pozycji. Jeszcze niedawno, w social mediach skarżył się, że brakuje mu motywacji do treningów. Dziś jednak zaprezentował się doskonale. I nawet niesprawny zamek czy nowe buty nie popsuły mu dobrego nastawienia.
- Biegłem dzisiaj w nowych butach i chyba nie do końca je zasznurowałem, musiałem na zakrętach zwalniać, żeby się nie podwijały. Bardzo dobrze się bawiłem, bo na trasie było dużo kibiców i znajomych, którzy mnie wspierali. Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku, wiadomo chciałoby się więcej, ale jeszcze sporo pracy przede mną - mówił Tomasz Szala - najszybszy Polak Enea IRONMAN 70.3 Poznań.
Na starcie dzisiejszych zawodów stanęło 226 kobiet, a najszybszą Polką wśród nich była Agnieszka Gadomska z Zielonej Góry, która potrzebowała 4 godzin i 11 minut oraz 58 sekund na pokonanie dystansu 70.3.
- Jestem przeszczęśliwa, bo to jest dopiero moja trzecia połówka Ironmana i drugi wyścig pro, takiego wyniku się na mecie nie spodziewałam. To nie był mój idealny wyścig, więc może być tylko lepiej - skomentowała Agnieszka Gadomska - najszybsza Polka Enea IRONMAN 70.3 Poznań
Niedzielne zawody jako pierwsi rozpoczęli jednak zawodnicy startujący na dystansie olimpijskim (1,5 kilometra biegania, 40 kilometrów na rowerze i 10 kilometrów biegu). Absolutnie bezkonkurencyjny był dzisiaj Igor Siódmiak ze Szczecinka. Na pokonanie całego dystansu potrzebował 2:00:08. Jak mówił na mecie, pokonał ten dystans na 90 procent możliwości.Miałem problemy ze skurczami na rowerze i na trasie biegowej. Oszczędzałem się, ale kontrolowałem też przewagę nad drugim zawodnikiem. Miałem zapas, ale nie musiałem dociskać. Na całej trasie były super warunki - mówił Igor Siódmiak - zwycięzca Enea 5150 Triathlon Poznań
Na dystansie 5150 wystartowały dziś także sztafety w rekordowej liczbie - 56 drużyn. Najbardziej medialną z nich była ta, stworzona przez urzędnika, aktorkę i byłą lekkoatletkę. Patrycja Wyciszkiewicz, multimedialistka mistrzostw świata i Europy, zaraz za metą, pełna entuzjazmu, składała poważne deklaracje.
- Będę tu za rok. To odważna deklaracja, ale atmosfera jest tak wspaniała, że w sztafecie będę na pewno. A jeśli Darek Łapawa dalej będzie mnie tak motywował, jak dotąd, to może nawet skuszę się na start w olimpijskim dystansie IRONMAN - dodała Patrycja Wyciszkiewicz -wielokrotna medalistka Mistrzostw Świata i Europy, uczestniczka sztafety Kulturalnie i Sportowo.
Poznańska rywalizacja pod szyldem IRONMAN zamknęła tegoroczny cykl weekendów triathlonowych. Wkrótce zostaną ogłoszone lokalizacje i daty przyszłorocznych zawodów.To nie był łatwy sezon, ale fenomenalne oceny jakie dostaliśmy od zawodników w Krakowie, pochlebne opinie, które już dotarły do nas od zawodników i partnerów w Poznaniu, pozwalają wierzyć, że dobrze wykonujemy naszą pracę. Oczywiście już dzisiaj zaczynamy pracę nad kolejnym sezonem. Szykujemy niespodzianki, ale na razie nie chcę zdradzać szczegółów... - Michał Drelich - dyrektor IRONMAN Poland
W tym roku, łącznie w zawodach spod znaku IRONMAN Poland wystartowało ponad 8000 osób.