Wstrząsająca historia triathlonisty. Bandyci chcieli mu obciąć nogi piłą
Mhlengi Gwala myślał, że trafił na złodziei i nawet chciał im oddać najcenniejsze rzeczy. Napastnicy byli jednak sadystami. Wyciągnęli piłę i zaczęli ciąć nogi aż do kości.
Gwala został zaciągnięty w krzaki. Napastnicy w ogóle nie interesowali się jego rzeczami osobistymi. Mhlengi nawet sam zaoferował im swój telefon, rower i zegarek, ale oni byli zainteresowani tylko tym, by mężczyźnie zadać jak najwięcej bólu.
- Zaciągnęli go w krzaki, wzięli piłę i zaczęli ciąć nogi. Cięli tak długo, aż piła doszła do kości i utknęła w niej, bo nie była zbyt ostra. Po chwili zaczęli ciąć drugą nogę - mówi kolega treningowy Sandile Shange.
Triathlonista jakimś cudem zdołał uciec i w porę przewieziono go do szpitala. Obecnie jego stan jest stabilny, a obrażenia nie zagrażają życiu. Co ciekawe, lekarze zapewnili, że w przyszłości będzie mógł chodzić, a nawet uprawiać sport. Najpierw będzie musiał przejść długą rehabilitację.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Krawczuk: Byłem w takim szoku, że tylko krzyknąłem