Zillmann to dwukrotna młodzieżowa mistrzyni świata. Na co dzień występuje w AZS UMK Toruń.
Na profilu toruńskiego klubu na Facebooku opisano dramatyczną sytuację, która miała miejsce w okolicy przystani w środowe popołudnie.
"Bardzo zdesperowany młody człowiek rzucając się z mostu drogowego chciał popełnić samobójstwo. Wołanie o pomoc młodego człowieka usłyszała kończąca trening nasza złota Kaśka, która nie zastanawiając się zbyt długo ruszyła na pomoc.
Udało się jej dopłynąć i wciągnąć go na swoją jedynkę. Niestety silny prąd jaki jest na Wiśle zniósł Kaśkę i delikwenta na barkę wciągając ich pod nią. W ostatniej chwili przy barce znaleźli się zaprzyjaźnieni policjanci z posterunku wodnego i wyciągnęli Kaśkę, mężczyznę i jedynkę na ląd" - czytamy.
Niedługo po zdarzeniu z Zilmann spotkali się zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz i dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Mariola Soszyńska, którzy osobiście podziękowali pani Katarzynie za jej bohaterską postawę.
Reprezentantka Polski "ze względu na wychłodzenie organizmu długo dochodziła do siebie w karetce i na przystani". Niedoszłego samobójcę udało się uratować. Jedyną ofiarą tej sytuacji został sprzęt, na którym trenowała zawodniczka AZS UMK Toruń.