Skarpetki z lwami przyniosły szczęście Polkom. "Spełnienie marzeń"
Po mistrzostwie Europy w Glasgow, polska czwórka podwójna kobiet zdobyła złoty medal mistrzostw świata 2018 w wioślarstwie w Płowdiw. Polkom szczęście przyniosły skarpetki z lwami.
- Obserwowałyśmy nasze rywalki, ale nie dawałyśmy im poczuć, że mają moc. Cały czas dążyłyśmy do tego, by to one dostosowały się do nas, a nie my do nich - podkreśla Wieliczko w rozmowie ze sport.tvp.pl.
Polki nie pozostawiły rywalkom złudzeń, wygrywając z ogromną przewagą. Już 500 metrów przed metą wyprzedzały rywalki o 2,9 sekundy - Nie ma co komentować tego biegu. Popłynęłyśmy po prostu świetnie. To spełnienie marzeń - stwierdza Zillmann.
Szczęście Biało-Czerwonym przyniosły... skarpetki. - Teraz naszym głównym tematem są lwy. Na starcie są groźne, a na mecie szczęśliwe - żartuje Springwald.
- Zabieramy szczęśliwe amulety do łódki. Ja mam szczęśliwe skarpetki i obrączkę. Nie patrzymy na nikogo i robimy swoje - dodaje Kobus-Zawojska.
Przypomnijmy, że Polki w sierpniu zdobyły też mistrzostwo Europy w Glasgow, natomiast przed rokiem wywalczyły srebrny medal MŚ w Sarasocie.
-
yes Zgłoś komentarz
"Polkom szczęście przyniosły skarpetki z lwami" - (bardzo) dobrym wioślarkom pomogłyby nawet myszki ;).