W rywalizacji czwórek bez sternika triumfowali: Michał Szpakowski, Mateusz Wilangowski, Marcin Brzeziński i Mikołaj Burda. Wszyscy ci zawodnicy reprezentowali Polskę na igrzyskach olimpijskich, ale w zmaganiach ósemek.
Biało-Czerwoni po 500 metrach mieli przewagę 2.84 sekundy nad Rumunami, a na półmetku - 3.26. Z kolei 500 metrów przed końcem Rumuni tracili do liderów już 3.44 sekundy. Szpakowski, Wilangowski, Brzeziński i Burda wygrali z czasem 6:08.40. Druga była Rumunia (6:10.70), trzecia Austria (6:14.11), czwarta Chorwacja (6:16.60), piąta Hiszpania (6:24.56), a szóste Chiny (6:28.98).
W żółtych plastronach liderów Pucharu Świata na najwyższym stopniu podium stanęła też polska czwórka bez sternika. Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski, Wiktor Chabel i Fabian Barański prowadzili już na pierwszym oficjalnym punkcie pomiarowym - po 500 metrach 2.22 sekundy straty do liderów mieli będący na drugiej pozycji wioślarze z Mołdawii. Polacy później powiększyli przewagę i zwyciężyli zdecydowanie z czasem 6:01.26. Drugie miejsce zajęła reprezentacja Mołdawii, która straciła do triumfatorów ponad 9 sekund (6:10.52). Trzecia finiszowała Rumunia (6:10.73).
Sympatyczny początek sezonu polskich wioślarzy. Na PŚ w Płowdiwie sporo medali
— Kamil Kołsut (@KamilKolsut) 12 maja 2019
1. M4- (Burda, Wilangowski, Brzeziński, Szpakowski), M4x (Barański, Chabel, Zietarski, Biskup), M8+
2. LM2x (Mikołajczewski, Kowalski), Mx2 (Czaja, Wicenciak)
3. LW2x (Dorociak, Wełna), LM1x (Jankowski)
Na pierwszej pozycji sklasyfikowana została również polska ósemka, ale do tej konkurencji zgłoszono tylko dwie osady.
Srebrne medale zdobyły: polska dwójka podwójna (Dominik Czaja i Adam Wicenciak), a także dwójka podwójna wagi lekkiej (Artur Mikołajczewski i Jerzy Kowalski). Natomiast jako trzecia minęła metę kobieca dwójka podwójna wagi lekkiej (Katarzyna Wełna i Joanna Dorociak). W sobotnim finale jedynek wagi lekkiej drugi był Miłosz Jankowski.
W inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata 2019 w Płowdiw nie uczestniczyła polska czwórka podwójna kobiet - aktualne mistrzynie Europy oraz mistrzynie świata.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczach