Specjalny wyścig na pit bike przygotowali organizatorzy Dobre Sklepy Motocyklowe Mistrzostw Polski Pit Bike SM. Zawody odbywają się w najbliższy weekend 3-4 września na podwarszawskim Autodromie Słomczyn. Race of Champions zaplanowano w niedzielę o 12:30. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, poza kibicowaniem będzie można spotkać się z gwiazdami wyścigów na żywo.
- Bez wahania zdecydowałem się na udział w Race of Champions- mówi Patryk “Kosa” Kosiniak.- To świetna okazja do spotkania z ludźmi z otoczenia oraz możliwość powrotu do wyścigowych korzeni już nie mogę się doczekać kiedy wsiądę na pita! Śledzę dyscyplinę Pit Bike w Polsce od początku i z roku na rok widzę potężny progres, to świetna możliwość rozwoju i kuźni młodych talentów. CO ważne to, że pierwsze talenty zaczynają osiągać międzynarodowe sukcesy dla światowego motorsportu.
W wyścigu start zadeklarował również dwunastokrotny mistrz Polski w wyścigach motocyklowych. -To bardzo pozytywna inicjatywa, szczególnie dla tych wszystkich bardzo młodych zawodników, startujących w Pit Bike’ach. Pod koniec sezonu będą mogli zobaczyć w akcji zawodników, którym pewnie na co dzień kibicują, a w przyszłości może chcieliby być na ich miejscu. Chcemy inspirować kolejne pokolenie kierowców i motywować ich do dalszej pracy, a Race of Champions będzie do tego świetną okazją. Będziemy rywalizować w nieco innej dyscyplinie, na mniejszych maszynach, więc może się okazać, że dzieciaki rywalizujące w Pit Bike’ach uzyskają nawet lepsze czasy od nas. To też będzie dla nich świetna motywacja. Dlatego ucieszyłem się z zaproszenia i z przyjemnością wystartuję w Słomczynie - mówi Paweł Szkopek. -W tym roku nie zawsze mam czas, żeby bezpośrednio śledzić rywalizację w Pit Bike’ach, ale wcześniej obserwowałem te zawody uważnie i jestem pod dużym wrażeniem. Organizatorzy wykonali świetną robotę i mogę im tylko pogratulować, że stworzyli od podstaw coś tak unikatowego. To jest bardzo dobra inicjatywa, szczególnie dla dzieci, które mogą w bardzo młodym wieku zacząć przygodę z motorsportem, oswajać się z jednośladem i rywalizacją na torze. To doświadczenie procentuje w przyszłości, a najlepszym dowodem na to są Dawid Nowak i Jurand Kuśmierczyk. Obaj zaczynali w Pit Bike’ach, a dziś ścigają się w naszym zespole na najbardziej znanych torach w Europie.
Podczas Race of Champions nie zabraknie historycznych dla dysypliny akcentów, będzie nim między innymi start Krzysztofa Żyły, to zwycięzca pierwszego sezonu Pit Bike w 2016 roku, na co dzień instruktora Speed Day. - Bardzo cieszę się z tego przedsięwzięcia i dziękuje za zaproszenie mnie do tej elitarnej stawki - mówi Krzysztof Żyła. - Co prawda od tego czasu nie siedziałem na Pit Bike, ale podobno większość zawodników Race of Champions jest w podobnej sytuacji (śmiech) Mam nadzieje, że przysporzymy mnóstwa pozytywnych emocji publiczności zebranej na trybunach Autodromu Słomczyn. Obserwuje cały czas rozwój tej dyscypliny i z wielkim podziwem kibicuje, nie tylko organizatorom, ale także zawodnikom. Jest już sporo nazwisk, które w ten sposób rozpoczęło wielką karierę. Z Danielem Blinem ścigałem się sześć lat temu, później byli bracia Pawelec, czy Maks Pawełczak. Dyscyplina Pit Bike stała się początkiem wielkich motorsporotwych przygód i trampoliną do wielkiego świata wyścigów. Nie mogę doczekać się tego widowiska znów na żywo i znów z perspektywy zawodnika. Zdradzę, że powrót na małe koła tak mi się spodobał, że wystartuje również w mistrzostwach I powalczę o tytuł. W jakiej klasie? Niech to będzie niespodzianka.
Ważna informacja to motocykle, na których będą startować championi. Zaprezentują się na MRF 80 Runner. To mały pit bike dedykowany dzieciom do 10 roku życia. Jak widać minimotocykle są bardzo uniwersalnymi sprzętami i sprawdzają się w różnych okolicznościach. Wyjątkowy wyścig będzie można obejrzeć na żywo w telewizji, na kanale otowizji, bądź na kanale organizatora, pod tym linkiem: