Chaotyczny sprint MotoGP. Aż 15 upadków w Jerez

Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Jorge Martin
Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Jorge Martin

Jorge Martin był najlepszy w sobotnim sprincie MotoGP w hiszpańskim Jerez. Po deszczowych kwalifikacjach tor wysechł, ale nie we wszystkich miejscach. Mokre plamy okazały się zmorą faworytów. Upadek zanotowało aż 15 motocyklistów.

W tym artykule dowiesz się o:

W kwalifikacjach rozgrywanych na mokrym torze najlepszy był Marc Marquez. Hiszpan wykorzystał start z pole position i próbował nadać ton rywalizacji, ale świetnie na pierwszym okrążeniu odnalazł się Brad Binder. W czołówce pozostawali też Jorge Martin i Alex Marquez.

Już na drugim okrążeniu Martin zaczął wywierać presję na Binderze i objął prowadzenie w sprincie MotoGP. Czekać nie zamierzał też starszy z braci Marquezów, który ostatecznie uporał się z zawodnikiem Red Bull KTM Factory Racing. Wraz z rozwojem sytuacji w sprincie, mieliśmy kolejne dramaty.

Zaczęło się od upadku Francesco Bagnai. Aktualny mistrz świata MotoGP znalazł się między Marco Bezzecchim a Bradem Binderem i nie miał szans na ucieczkę. Brak punktów w sobotnim sprincie to ciąg dalszy koszmaru Włocha, który notuje fatalne wejście w sezon 2024, przez co obrona tytułu mistrzowskiego może okazać się niemożliwa.

ZOBACZ WIDEO: Hampel miał ogromne problemy przed sezonem. Zmienił niemal wszystko

Bardzo dziwnie wyglądały upadki, które nastąpiły jeden po drugim. W jednym zakręcie, niemal synchronicznie, z asfaltem zapoznali się Brad Binder, Alex Marquez i Enea Bastianini. Wtedy pojawiły się sugestie, że na torze mogą znajdować się plamy oleju po wcześniejszych incydentach, ale sędziowie nie reagowali. Zawodnicy tłumaczyli później swoje wywrotki mokrymi plamami, gdyż tor nie wysechł idealnie po wcześniejszych opadach deszczu.

Na czele Marquez zaatakował Martina i wysforował się na czoło sprintu. Jednak były mistrz świata również zaliczył wywrotkę. Wprawdzie zawodnik Gresini Racing był w stanie podnieść motocykl i dojechał do mety, ale musiał zapomnieć o wygranej.

Z walki o podium wykluczył się też Maverick Vinales, który upadł jadąc na trzeciej pozycji.

Szalony występ zaliczył Fabio Quartararo. Zawodnik Monster Energy Yamaha MotoGP przebił się z końca stawki aż na trzecią pozycję. Jednak później Francuz otrzymał karę z powodu niewłaściwego ciśnienia w oponach. Doliczenie 8 s do wyniku byłego mistrza świata sprawiło, że spadł on na piątą lokatę.

MotoGP - GP Hiszpanii - sprint - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Jorge Martin Pramac Racing 19:52.682
2. Pedro Acosta GasGas +2.970
3. Dani Pedrosa Red Bull KTM +7.102
4. Franco Morbidelli Pramac Racing +8.481
5. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +15.052
6. Marc Marquez Gresini Racing +18.131
7. Augusto Fernandez GasGas +18.278
8. Miguel Oliveira Trackhouse Racing +18.418
9. Joan Mir Repsol Honda +18.553
10. Takaaki Nakagami LCR Honda +21.136
11. Johann Zarco LCR Honda +21.948
12. Raul Fernandez Trackhouse Racing +23.882
13. Fabio di Giannantonio Pertamina Enduro VR46 Racing Team +31.478
14. Jack Miller Red Bull KTM +45.901
15. Alex Rins Monster Energy Yamaha +1:10.288
16. Lorenzo Savadori Aprilia +1:22.979
Nie ukończyli:
17. Stefan Bradl HRC Test Team 11 okr.
18. Luca Marini Repsol Honda 11 okr.
19. Maverick Vinales Aprilia 9 okr.
20. Marco Bezzecchi Pertamina Enduro VR46 Racing Team 8 okr.
21. Enea Bastianini Ducati 8 okr.
22. Brad Binder Red Bull KTM 8 okr.
23. Alex Marquez Gresini Racing 8 okr.
24. Francesco Bagnaia Ducati 2 okr.
25. Aleix Espargaro Aprilia 0 okr.

Czytaj także:
- Formuła 1 uruchamia bezpłatny kanał. Będzie nadawał całą dobę
- Kierowca na wylocie z F1. Zmiana jeszcze w maju?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty