Marc Marquez w drodze po kolejne rekordy w MotoGP? "To wydaje się niemożliwe"

Marc Marquez do wyścigu MotoGP w Austin podchodzi jako lider klasyfikacji generalnej mistrzostw. Obiekt w Teksasie jest niezwykle szczęśliwy dla młodego Hiszpana.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

W zeszłym sezonie Marc Marquez dość niespodziewanie sięgnął po tytuł mistrzowski w MotoGP. Tym samym Hiszpan został pierwszym motocyklistą, który zdobył tytuł mistrza świata w pierwszym roku startów w królewskiej kategorii.

"MM93" zakończył sezon 2013 z sześcioma zwycięstwami na koncie. Hiszpan pierwszy triumf odniósł 21 kwietnia na torze Austin w Teksasie. Aktualny mistrz świata może zatem być optymistą przed tegorocznymi zawodami. Marquez wygrał inauguracyjny wyścig w Katarze, choć startował tam z kontuzją nogi, ponadto tor w Austin sprzyja charakterystyce motocykli Hondy.

Dlatego też Hiszpan jest w dobrym nastroju przed zbliżającym się wyścigiem. - Oczywiście, czuję różnicę w tym roku, jeśli chodzi o moje podejście do niektórych torów. I jest to spora różnica. Głównie dlatego, że po pierwszym roku startów w MotoGP, mam więcej doświadczenia, ponadto zdobycie tytułu mistrza świata też mi pomogło. W zeszłym roku zdarzały się sytuacje, że na niektórych torach miałem pewne znaki zapytania, musiałem się dostosować do najlepszych ścieżek. W tym roku mam już pewną wiedzę z minionego sezonu, mam jakiś pomysł na dany tor. Dlatego mój komfort wzrósł, zwłaszcza na kilka dni przed kolejnym wyścigiem - powiedział Marquez.
Czy wkrótce Marc Marquez pobije kolejne rekordy MotoGP? Czy wkrótce Marc Marquez pobije kolejne rekordy MotoGP?
Niedawno hiszpański motocyklista otrzymał nagrodę "Laureus World Breakthrough of the Year", czyli sportowego Oskara za odkrycie ubiegłego roku. - To było wspaniałe uczucie, jedno z najlepszych, jakie miałem dotychczas w swoim życiu. Szczególnie, że podczas ceremonii mogłem spotkać wszystkie sportowe legendy. To było bardzo miłe - dodał "MM93".

Na ceremonii obecne były także inne legendy MotoGP - Mick Doohan oraz Giacomo Agostini. Ustanowione przez nich rekordy wydają się obecnie trudne do pobicia, chociaż coraz częściej pojawiają się opinie, iż zrobi to 21-letni Marquez. - Gdy rozmawiasz z Doohanem, Agostinim lub jakąkolwiek inną wielką postacią, to jest coś niesamowitego, bo masz świadomość, iż są to osoby niezwykle zasłużone dla MotoGP i świata motocykli. Myślisz sobie wtedy, że oni mieli bardzo udane kariery i ja postaram się zrobić to samo, jednak to wydaje się niemożliwe. Moje podejście jest takie, by skupić się na wygraniu tytułu w 2014, później zobaczymy co będzie w kolejnym sezonie. Jednak nigdy nie wiadomo, co się wydarzy w dalszej przyszłości - podsumował Hiszpan.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Marc Marquez przejdzie do historii MotoGP jako najbardziej utytułowany zawodnik?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×