Cal Crutchlow rozpoczął tegoroczny sezon od szóstego miejsca w Grand Prix Kataru. W Ameryce 28-latek marzy przynajmniej o powtórzeniu wyniku z ubiegłego roku, gdy był tuż za podium.
- Z niecierpliwością oczekuję wyścigu w Austin, gdzie w ubiegłym roku radziłem sobie bardzo dobrze - powiedział kierowca Ducati. - Nigdy wcześniej nie miałem okazji do testów na torze w Teksasie, a mimo tego udało mi się ukończyć debiutancki wyścig na 4. miejscu. Nie mogę się już doczekać, kiedy wypróbuję mój nowy motocykl na tym torze.
- W Katarze nasi mechanicy mieli ze mną sporo roboty po upadkach w treningach. Sam wyścig był również rozczarowujący ze względu na problemy z elektroniką. Mimo tego udało nam się ukończyć zawody na dobrym 6. miejscu - wspominał Cruthlow.
Kierowca fabrycznego teamu Ducati Cal Crutchlow nie może doczekać się startu w drugiej rundzie MŚ. Brytyjczyk przed rokiem w debiucie na torze w Austin zajął 4. miejsce.
