Moto3: Romano Fenati wygrał domowe GP. Niezwykłe emocje na Mugello!

Romano Fenati ku radości kilkudziesięciu tysięcy włoskich kibiców triumfował w wyścigu klasy Moto3 na torze Mugello. Dla zawodnika Sky Racing Team jest to trzecie zwycięstwo w sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Iście żużlowe zakończenie włoskiego Grand Prix w klasie Moto3 zafundowali kibicom najmłodsi motocykliści rywalizujący o tytuł mistrza świata. Zwycięzca zawodów w Mugello - Romano Fenati wygrał domowe GP różnicą zaledwie 0,01 sekundy! [ad=rectangle]

Włoch na ostatnim zakręcie czyhał za plecami Alexa Rinsa. Hiszpan, mimo iż prowadził na ostatnim łuku, to po raz kolejny przekonał się jak szalone bywają końcówki wyścigów w Moto3. Na mecie oprócz Fenatiego wyprzedził go również Issac Vinales. Różnica między Hiszpanami wyniosła ledwie 0,001 sekundy.

Dramatycznie zakończył się wyścig dla lidera mistrzostw Jacka Millera. 19-letni Australijczyk zaliczył upadek na ostatnim okrążeniu i pechowo "zabrał" ze sobą Alexa Marqueza, który również liczył się w walce o zwycięstwo.

W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata liderem pozostał Miller. Jego przewaga nad Fenatim stopniała do pięć punktów. Obaj zawodnicy wygrali w tym sezonie po trzy wyścigi.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wyniki Grand Prix Włoch w klasie Moto3:

P.ZawodnikZespółMotorCzas/strata
1 Romano Fenati SKY Racing Team VR46 KTM 39'46.256
2 Isaac Vinales Calvo Team KTM +0.010
3 Alex Rins Estrella Galicia 0,0 Honda +0.011
4 Miguel Oliveira Mahindra Racing Honda +0.121
5 Niklas Ajo Avant Tecno Husqvarna Ajo KTM +0.260
6 Alexis Masbou Ongetta-Rivacold Honda +0.359
7 Alessandro Tonucci CIP Honda +0.597
8 Juan Guevara Mapfre Aspar Team Moto3 Honda +5.230
9 Brad Binder Ambrogio Racing KTM +5.353
10 Karel Hanika Red Bull KTM Ajo KTM +5.395
Komentarze (1)
avatar
asia88
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak już Rossi w coś inwestuje to to musi być dobre :) Romano Fenati to jedyny włoski zawodnik, który jest na horyzoncie i daje jakieś nadzieje... Jak kiedyś Rossi się skończy, mam nadzieję, że Czytaj całość